Waszyngton ma pragnienie dotyczące Syrii. Sekretarz stanu USA Antony Blinken spotkał się z irackim premierem Mohammadem Sziją as-Sudanim w Bagdadzie. Politycy rozmawiali o transformacji politycznej w Syrii. Jest to kolejne z serii spotkań, które amerykański dyplomata prowadzi z przedstawicielami krajów regionu. Blinken odwiedził ambasadę USA w Bagdadzie i powiedział, że w czasie rozmowy wyraził nadzieję, iż w Syrii po upadku dyktatora Baszara al-Asada powstanie rząd bezwyznaniowy.– W miarę jak Syria przechodzi od dyktatury Asada do - miejmy nadzieję, demokracji, powinna robić to w sposób, który ochroni wszystkie mniejszości w Syrii. Powinien powstać inkluzywny, bezwyznaniowy rząd, który w żaden sposób nie może stać się platformą dla terroryzmu – powiedział Blinken.– Nikt nie wie lepiej niż Irak, jak jest to ważne, ze względu na ciągłą obecność Państwa Islamskiego w Syrii. Jesteśmy zdeterminowani, aby mieć pewność, że terroryzm się nie odrodzi – dodał szef amerykańskiej dyplomacji.Zobacz także: Mały interes al-Asadów na boku. Bojownicy niszczą składy captagonuAmerykańskie wizyty na Bliskim WschodzieBlinken przybył do Iraku z Turcji, gdzie przebywał w czwartek. W Ankarze rozmawiał z tureckim prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem, także na temat przemian w Syrii.Z Bagdadu sekretarz stanu USA uda się do Jordanii, gdzie weźmie udział w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw Bliskiego Wschodu, które także będzie poświęcone syryjskiej transformacji. Zobacz też: Syryjczycy uwalniają więźniów reżimu Asada. Brakuje 80 tysięcy osób