Właściciele apelują o pomoc w jej znalezieniu. Trwają poszukiwania alpaki, która zaginęła 5 grudnia. Właściciele Mango – bo tak nazywa się zguba – są przekonani, że została uprowadzona. Apelują do wszystkich, którzy mogli ją widzieć o informację. Nie ma mowy, by alpaka została porwana przez dzikie zwierzęta, bo gospodarstwo jest ogrodzone – przekonują gospodarze Alpakowej Łąki z Tanowa (woj. zachodniopomorskie), skąd zaginął Mango. – Nie ma żadnego śladu, by były tu wilki czy inne dzikie zwierzęta – mówi właścicielka alpaki. Jak twierdzi, jest mało prawdopodobne, żeby alpaka mogła zbiec. – Alpaki są zwierzętami stadnymi. Nasze nigdy się same nie poruszają. Zawsze jest to stado, które idzie razem. Jeden wraca i zaraz za nim wraca całe stado – tłumaczy.W związku z tym właściciele gospodarstwa Alpakowa Łąka uważają, że zwierzę zostało uprowadzone. Czytaj także: Są jedyne w Polsce i zamieszkały w WarszawieApel o pomoc w odnalezieniu MangoZaginiony Mango jest cały biały. Mierzy około metra w kłębie. Charakterystyczną jego cechą jest to, że ma przerośnięte dolne zęby, ponieważ był tuż przed zabiegiem korekty.Właściciele alpaki apelują o pomoc w jego odnalezieniu. Zaznaczają, że może być obecnie ukrywany aż do wiosny, gdy sprawa jego zniknięcia przycichnie.