Zaskakujący podział wydatków. Więcej niż rok temu, ale bez szaleństw. Ekonomiści wyliczyli, że Polacy wydadzą na święta Bożego Narodzenia przeciętnie 1500 - 1700 zł. To o ok. 4-5 proc. więcej niż podczas poprzednich świąt. Bardzo chętnie, jak się okazuje, korzystamy z wszelkich możliwych promocji. Podczas przedświątecznych zakupów Polacy najczęściej będą kierować się rozsądkiem i rozwagą. – Wynika to ze wzrostu cen żywności, wyższych rachunków za gaz i energię, także z coraz wolniejszego realnego wzrostu wynagrodzeń – przyznała analityczka Polskiego Instytutu Ekonomicznego Urszula Kłosiewicz-Górecka. Ze wstępnych szacunków ekonomistów wynika, że w 2024 r. na święta Bożego Narodzenia Polacy wydadzą przeciętnie 1500-1700 zł, przy czym ponad 30 proc. wydatków przeznaczą na zakup żywności, a ok. 1000 zł na prezenty. Przemyślane wydatki nie oznaczają wcale, że święta będą skromniejsze niż wcześniej. Chodzi raczej o świadomy wybór produktów. Wiele osób, jak przewidują ekonomiści, postanowi na przykład skonsultować wybór prezentów z osobami obdarowywanymi, albo też zdecyduje się na karty podarunkowe. Kosmetyki, sprzęt elektroniczny i zabawki w czołówce Jakie podarunki wybiorą Polacy? Dzieci dostaną najczęściej gry albo zabawki edukacyjne.– Kosmetyki, perfumy i książki zapewne utrzymają się jako najpopularniejsze upominki dla dorosłych i młodzieży. Rośnie znaczenie różnych gadżetów elektronicznych jako upominków – dodała Kłosiewicz-Górecka.CZYTAJ TEŻ: Żywa choinka na święta. To warto wiedziećZdaniem analityczki najwięcej osób ruszy na zakupy najprawdopodobniej „na kilka dni przed”, co oznacza tłumy w centrach handlowych. Części Polaków udało się kupić prezenty nieco wcześniej, choćby korzystając z promocji z okazji Black Week. Blisko połowa z nas zamówi podarunki w sieci, a większość połączy zakupy online i w sklepach stacjonarnych. Nie jest źle, ale mogłoby być lepiej Powołując się na listopadowe badania GUS, ekspertka przypomniała, że co prawda według 56 proc. konsumentów sytuacja finansowa ich gospodarstwa domowego jest taka sama jak w 2023 r., jednak osób oceniających swoją sytuację jako lepszą i dużo lepszą niż przed rokiem było tylko 16 proc. Za gorszą i dużą gorszą uznało ją 28 proc. ankietowanych.Ekspertka zauważyła, że pogorszyła się też konsumencka ocena przyszłej sytuacji gospodarstwa domowego. Tylko 18 proc. badanych Polaków oceniło, że będzie ona lepsza i dużo lepsza, a 31 proc. uznało, że będzie gorsza i znacznie gorsza. Nic dziwnego, bo prawie połowa badanych Polaków uważa, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy ceny towarów i usług będą rosnąć w podobnym tempie jak w u.br., a tylko 13 proc. sądzi, że pozostaną one na takim samym poziomie.CZYTAJ TEŻ: Masło a sprawa polska. Sprawdzamy słowa posłanki PiS