Leśnicy wyjaśniają. W sklepach, na targach i w specjalnych punktach – między innymi tam można kupić świąteczne drzewka. Leśnicy ostrzegają jednak amatorów darmowych choinek. Kradzież z lasu może się skończyć wysokim mandatem, a nawet karą więzienia. Polacy najczęściej kupują na święta jodłę kaukaską i świerk. Sprzedawcy przyznają, że najwięcej klientów szuka drzewek albo przed mikołajkami, albo przed samymi świętami Bożego Narodzenia.Jakie drzewko wybrać? To zależy od tego, czy stawiamy na trwałość, czy raczej zapach.– Jeśli weźmiemy pod uwagę trwałość, to jodły trochę dłużej wytrzymują. Świerki zdecydowanie krócej, jednak one mają większy aromat. Jeśli zależy nam na klimacie świątecznym, który też niesie za sobą zapachy olejków eterycznych z igieł, to zdecydowanie świerk wygrywa. Natomiast jeżeli zależy nam bardziej na tym, żeby to drzewo stało, żeby miało mniej kłujące pędy, to zdecydowanie jodła – powiedziała prof. dr hab. Urszula Zajączkowska z SGGW.Sprzedawcy powinni mieć zaświadczeniaLeśnicy apelują, żeby wybierać drzewka z legalnych źródeł. Kradzież z lasu może się skończyć wysoką karą finansową, a nawet więzieniem. Warto też uważać na to, co kupujemy.CZYTAJ TEŻ: Święty Mikołaj pozwał Gwiazdora. Sprawa w sądzie– Należy sprawdzić, czy sprzedający ma jakieś zaświadczenie na dowód, że choinka została pozyskana we właściwy, legalny sposób. Na takim dokumencie powinna być informacja, skąd jest choinka: czy z nadleśnictwa, czy też z plantacji prywatnej. Jeśli nie będziemy tego sprawdzać, damy zielone światło złodziejom, którzy kradną zarówno drzewka, jak i stroisz – przyznał Łukasz Rymszewicz z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Łodzi.Patrole i kontroleCo roku przed Wszystkimi Świętymi oraz przed świętami Bożego Narodzenia straż leśna prowadzi akcję „Stroisz”. Organizowane są patrole w lasach, kontrolowane są też punkty sprzedaży stroiszu – czyli gałęzi – i choinek.Kara za nielegalne wycięcie drzewka to 500 zł, jego zabranie z lasu może skutkować mandatem na kolejnych 500 zł. Kary obowiązują także za wjazd do lasu – to także 500 zł. Łącznie mandaty mogą wynieść nawet 5 tys. zł. W skrajnych przypadkach złodziejom grozić może więzienie.CZYTAJ TEŻ: Runęła najwyższa choinka świąteczna w Rumunii