Ekstradycja Dawida M. Dawid M., główny podejrzany w sprawie brutalnego zabójstwa na warszawskim Nowym Świecie, jest już w Polsce – poinformowała Komenda Stołeczna Policji. Mężczyzna uciekł z kraju do Turcji, gdzie został zatrzymany w ubiegłym roku. Grozi mu dożywotni pobyt za kratami. „Dzisiaj po południu w asyście Policjantów z Wydziału Konwojowego Biura Prewencji KGP, przyleciał z Turcji do Polski 26-letni Dawid M. Jego zatrzymanie i ekstradycja to efekt skutecznej współpracy międzynarodowej oraz ogromnej determinacji i zaangażowania Policjantów z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Stołecznej Policji” – poinformowała w czwartek stołeczna policja na portalu X. Jak dowiedział się portal TVP.Info w piątek 13 grudnia, Dawid M. zostanie przewieziony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty zabójstwa. Czytaj także: Brutalne zabójstwo wstrząsnęło Polską. Przełom w sprawie ekstradycji Zbrodnia w centrum Warszawy Do tragedii doszło w nocy z 7 na 8 maja 2022 roku na ulicy Nowy Świat 28 w Warszawie. Grupa kilku mężczyzn zaczepiała kobiety i rzucała w przechodniów kostkami lodu z napojów. 29-latek z województwa kujawsko-pomorskiego zwrócił im uwagę. Mężczyzna został przez napastników wciągnięty do bramy, gdzie go skopali, a Dawid M. miał mu zadać trzy ciosy ostrym narzędziem w plecy. Napadniętemu udało się dojść do najbliższego sklepu, gdzie poprosił o ratunek, ale mimo udzielonej pomocy, zmarł po przewiezieniu do szpitala. Jak ustaliła policja, sprawcami pobicia byli Łukasz G., Dawid M. oraz Sebastian W. W styczniu 2023 roku funkcjonariusze zatrzymali do tej sprawy 28-letniego wówczas Łukasza G., natomiast w czerwcu ubiegłego roku doszło do zatrzymania 24-letniego Sebastiana W. Dawid M., zawodnik mieszanych sztuk walki, uciekł do Turcji (jak ustalili policjanci korzystając z dowody osobistego brata), gdzie został zatrzymany w marcu 2023 roku i trafił do aresztu ekstradycyjnego. Łukasz G. i Sebastian W. zostali wiosna br. skazani na kary po 7 lat więzienia za udział w pobiciu. Dawidowi W. grozi dożywocie. Czytaj także: Ta egzekucja miała być pokazem siły. A wykończyła mafię pruszkowską