W sprawie wyłączenia sędziów. Sąd Najwyższy odrzucił wniosek Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie wyłączenia sędziów, którzy rozpatrują skargę na odrzucenie przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2023. Zespół prasowy sądu poinformował, że postanowienie podjął na posiedzeniu niejawnym w składzie jednoosobowym sędzia Paweł Czubik z Izby Kontroli Nadzwyczajnej, do którego trafił wniosek PKW. Państwowa Komisja Wyborcza w ubiegłym tygodniu skierowała wniosek o wyłączenie ze składu orzekającego siedmiorga sędziów: Marka Dobrowolskiego, Tomasza Demendeckiego, Joanny Lemańskiej, Oktawiana Nawrota, Grzegorza Pastuszko, Krzysztofa Wiaka i Mirosława Sadowskiego. PKW jako strona – jak wyjaśniano – ma podstawy do obaw o niezależność i bezstronność sądu.Status Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego jest kwestionowany przez rządzących i część członków Państwowej Komisji Wyborczej. Izba ta powstała w 2017 roku na podstawie nowej ustawy o Sądzie Najwyższym, zasiadają w niej sędziowie powołani przez KRS po 2017 roku, czyli tzw. neosędziowie.Skarga PiSSąd Najwyższy rozstrzygnie, czy Prawo i Sprawiedliwość straci prawie 58 milionów złotych. Na posiedzeniu niejawnym Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych rozpozna skargę PiS na sierpniową uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej o odrzuceniu sprawozdania finansowego partii za naruszenie przepisów kodeksu wyborczego.Zobacz także: PiS idzie do Sądu Najwyższego. Chodzi o decyzję PKWSkładowi orzekającemu będzie przewodniczyć kierująca Izbą sędzia SN Joanna Lemańska, na sprawozdawcę wyznaczono sędziego SN Marka Dobrowolskiego.Brak podstawWedług rzecznika Sądu Najwyższego sędziego SN Aleksandra Stępkowskiego nie ma podstaw do kwestionowania orzeczenia, które zapadnie w sprawie skargi PiS. „Sprawa ta dotyczy z jednej strony partii politycznej, z drugiej uchwały organu państwa. Zatem jest to sprawa, która nie stanowi ani sprawy cywilnej, ani karnej w rozumieniu art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka”.„Tym samym jakiekolwiek zastrzeżenia, które względem Izby są formułowane na gruncie tego artykułu, nie dotyczą tych spraw” – mówił Aleksander Stępkowski.Czytaj również: Romanowski znów nie stawił się w sądzie. „Ledwo uszedł z życiem”