„Strażnicy stosują siłę”. Według przedstawicieli organizacji ochrony praw człowieka polscy strażnicy graniczni stosują zdecydowaną siłę przy granicy z Białorusią, uniemożliwiając dostęp do procedur azylowych. „Nieludzkie i nielegalne wydalanie przez Polskę osób poszukujących bezpieczeństwa jest sprzeczne z obowiązkami wynikającymi z prawa krajowego i unijnego” – napisano w serwisie hrw.org. – Jako kolejna osoba sprawująca prezydencję w UE Polska powinna dawać przykład, chroniąc prawo do ubiegania się o azyl na swoich granicach i zapewniając, że ludzie są traktowani humanitarnie, a ich prawa chronione – powiedziała Lydia Gall, badaczka do spraw Europy i Azji Środkowej w „Human Rights Watch”.W 2024 roku przedstawiciele organizacji przeprowadzili rozmowy z 22 osobami ubiegającymi się o azyl. Siedemnastu z nich doświadczyło – co najmniej jednego – odrzucenia przez polskich funkcjonariuszy granicznych.Kryzys na granicy Polski z BiałorusiąPrzesłuchiwani azylanci opisali stały schemat nadużyć ze strony polskich funkcjonariuszy granicznych i organów ścigania, w tym: „bezprawne odpychanie, bicie pałkami, używanie gazu pieprzowego oraz niszczenie lub konfiskatę ich telefonów”.Według przedstawicieli stowarzyszenia „We Are Monitoring” przekazali, że na granicy polsko-białoruskiej zmarło 87 osób. „Organizacje humanitarne pomagające migrantom i osobom ubiegającym się o azyl w Polsce poinformowały, że dzwonią do straży granicznej, gdy ludzie wyrażają chęć ubiegania się o azyl. Chociaż zazwyczaj oznacza to, że ludzie nie są natychmiast odsyłani na Białoruś” – czytamy w serwisie hrw.org.Polski rząd przywrócił „strefę wykluczenia” wzdłuż 60-kilometrowej granicy z Białorusią oraz zwiększył liczbę strażników i wojskowych. Nowe porozumienie UE w sprawie azylu i migracji potwierdza podstawowe prawo do ubiegania się o azyl. „Polska powinna zainwestować w procedury kontroli i kontroli granicznej, które zapewnią, że porozumienie będzie realizowane w sposób humanitarny i respektujący prawa” – napisano.Osoby z Human Rights Watch przekazały, że osoby udzielające pomocy humanitarnej na granicy są zastraszane i napotykają przeszkody w działaniu. Kryzys na granicy rozpoczął się w 2021 roku. Wiele wskazuje na to, że sytuacja nie ulegnie zmianie w kolejnych miesiącach.Czytaj też: Szlaban na azyl dla Syryjczyków. „Do czasu wyjaśnienia sytuacji”