W tle prywatna firma miliardera. Zarząd Orlenu zatrzymuje projekt Olefiny III. To inwestycja, która miała na lata zapewnić konkurencyjność Orlenu w Europie. Jak ujawniła Wirtualna Polska, były prezes Orlenu Daniel Obajtek uzależnił ją od prywatnej firmy miliardera Michała Sołowowa. Czym mają być Olefiny III? To instalacja, która ma pomóc w bardziej efektywnym przerabianiu ropy w płockiej rafinerii. Dzięki niej Orlen miał zaistnieć na rynku środków czystości, artykułów higenicznych, medycznych, elementów do produkcji sprzętu AGD czy części samochodowych. Projekt reklamowano jako największą inwestycję w branży petrochemicznej w Europie w ostatnich latach.To już jednak przeszłość, bo zarząd Orlenu podjął decyzję o zatrzymaniu projektu Olefiny III. Jak tłumaczy spółka w komunikacie, „rzeczywiste koszty realizacji sześciokrotnie przekroczyłyby pierwotne założenia". Zatrzymanie projektu ma uchronić Orlen przed stratą ok. 15 mld zł”. „Rzetelna weryfikacja kosztów i warunków budowy kompleksu Olefiny III, dokonana po raz pierwszy od momentu rozpoczęcia projektu, wykazała, że inwestycja nie dawała szansy na zwrot. Analiza procesu przygotowania i realizacji inwestycji przez zarząd Daniela Obajtka ujawniła liczne nieprawidłowości, zarówno w obszarze przyjętych założeń, ignorujących warunki rynkowe, jak i harmonogramów czy technologii realizacji” – czytamy w komunikacie.Czytaj także: „Trupy w szafach Orlenu”. Nowy zarząd zaczyna dochodzenieGigantyczna inwestycja w Olefiny III„Jak ustalili reporterzy Wirtualnej Polski i TVN24, kosztem 3,7 proc. inwestycji Orlen straci wyłączną kontrolę nad instalacją zabezpieczającą przyszłość finansową paliwowego giganta” – informuje w środę portal wp.pl. Reporterzy przeprowadzili wspólne śledztwo dotyczące kulis powstania i budowy przez Orlen kompleksu Olefiny III. „Dotarliśmy do niepublikowanych wcześniej umów, dokumentów oraz materiałów z posiedzeń Rady Nadzorczej Orlenu w latach 2021–2023, a także do prezentacji i plików wewnętrznego zespołu Orlenu, odpowiadającego za wybudowanie Olefin” – wskazuje portal.Czytaj także: Orlen miał płacić miliony za inwigilację. Media ujawniają nazwiskaKontrakt uzależnił Orlen Dodaje, że „analiza setek stron dokumentów, rozmowy ze źródłami i opinie ekspertów układają się w niepokojący obraz: Orlen w czasie, gdy kierował nim Daniel Obajtek, podpisał kontrakt, który uzależnia płocki koncern od firmy Synthos należącej do Michała Sołowowa”. Jak informuje, z ogromnego terenu, na którym budowane są Olefiny, Orlen najpierw wydzielił jedną małą działkę, a następnie na co najmniej 31 lat wydzierżawił ją spółce Synthos, która zadeklarowała się, że wybuduje tam brakującą instalację butadienową. „Według dokumentów koszt budowy instalacji, za którą miał odpowiadać Synthos to około 500 milionów złotych. Jeśli przyjmiemy, że Olefiny miały kosztować początkowo 13,5 mld zł to Daniel Obajtek oszczędziłby w ten sposób zaledwie 3,7 procent całkowitego kosztu inwestycji. Czyli oszczędzając kilka procent, Orlen stracił pełną kontrolę nad Olefinami III” – pisze portal.Czytaj także: Oto najbogatsi Polacy. Są zmiany w czołówceKary mogą sięgnąć miliarda Czytamy, że kluczowy dokument określający relacje z Synthosem to tzw. umowa parasolowa, czyli umowa ramowa, która określa ogólne zasady, mające zastosowanie do przyszłych – już szczegółowych – umów. Co w niej jest? „Wskazuje ona 10 różnych umów powiązanych z dzierżawą działki i dostawą mediów. Naruszenie w jakikolwiek sposób którejkolwiek umowy będzie kosztować Orlen 25 milionów dolarów kary. Razem daje to nawet 250 mln dolarów, czyli ok. 1 mld zł. – dwukrotność kosztu budowy instalacji, którą Orlen mógł postawić samodzielnie” – informuje. „Olefiny III to największa i najdroższa inwestycja Orlenu z czasów prezesury Daniela Obajtka” – pisze portal.Czytaj także: Orlen z wielkimi stratami. „Inwestycje zrealizowane przez poprzedni zarząd”Obajtek reaguje na decyzję zarządu OrlenuDo sprawy odniósł się popołudniu sam Daniel Obajtek. „Zatrzymali największą inwestycję petrochemiczną w Europie i zarazem jedyną w Europie Środkowo-Wschodniej, która jest fundamentem dalszego rozwoju Grupy Orlen” – napisał na platformie X. Jego zdaniem zatrzymanie projektu Olefiny III, „to zatrzymanie całej gałęzi petrochemii, w którą inwestuje wiele krajów, między innymi Stany Zjednoczone, Arabia Saudyjska, Belgia, Niemcy”. „Czyżby obecny Zarząd koncernu oddawał pole Niemcom w tym zakresie? Dla zamydlenia oczu piszą, że będzie jakaś kontynuacja w postaci nowego programu. PR-owa zagrywka, żeby przekreślić wszystko, co związane z byłym Zarządem firmy” – dodaje Obajtek.