Obalony dyktator Baszszar al-Asad zbiegł do Rosji. Ukraina wysłała w ostatnich tygodniach ok. 20 doświadczonych operatorów dronów i 150 dronów FPV, by wspomóc syryjskich rebeliantów z Hajat Tahrir asz–Szam (HTS) w ich ofensywie – napisał we wtorek dziennikarz „Washington Post”. Jak pisze Ignatius ukraiński wywiad wojskowy HUR wysłał drony i operatorów do Idlibu, bastionu HTS, ok. cztery-pięć tygodni temu, by pomóc rebeliantom w ich ofensywie przeciwko wspieranemu przez Rosję reżimowi Baszszara al-Asada. Publicysta notuje, że ukraińska pomoc była tajemnicą poliszynela, bo pisały o niej m.in. „Kyiv Post” i mówili przedstawiciele Kremla, w tym szef MSZ Siergiej Ławrow. Później jednak Rosjanie – którzy według Ignatiusa byli zaskoczeni szybką zapaścią sił reżimu – minimalizowali wkład Kijowa w walkę. Zdaniem autora, choć udział Ukrainy był skromny i nie był decydujący, to „pomógł, przynajmniej w niewielki sposób, obalić najważniejszego klienta Rosji na Bliskim Wschodzie”.Czytaj także: Baszszar al-Asad zostawił krewnych na lodzie. Mają o to pretensjeHUR wspomógł nie tylko Syrię Ukraińska pomoc dla rebeliantów wpisuje się w szerszą strategię HUR, który wspierał siły walczące przeciwko Rosjanom i ich sojusznikom również w innych częściach świata, w tym w Mali, gdzie ich informacje miały pomóc w przygotowaniu zasadzki tuareskich rebeliantów na rosyjskich najemników z byłej Grupy Wagnera, w wyniku którego zginęło 84 Rosjan. Inne doniesienia mówiły o wsparciu Ukrainy dla sudańskich sił rządowych walczących przeciwko Siłom Szybkiego Wsparcia (RSF) wspomaganym przez Wagnera.Czytaj więcej: Baszszara zastąpił al-Baszir. Syria ma nowego premiera