„Stan najwyższej gotowości”. Władze w Egipcie doskonale pamiętają arabską wiosnę i obalenie prezydenta Mubaraka. W kontekście wydarzeń w Syrii obawiają się więc powtórki wydarzeń z 2011 roku i wprowadzają „nieogłoszony stan najwyższej gotowości” pisze panarabski serwis informacyjny Newarab. Egipskie władze nie pozwoliły swoim obywatelom ani na publiczne manifestowanie poparcia dla syryjskich rebeliantów, którzy w miniony weekend obalili reżim Baszara al-Asada, wieloletniego sojusznika prezydenta Egiptu Abdel-Fattaha al-Sisiego, ani na protesty potępiające syryjskich powstańców.Zakaz dotyczył również obcokrajowców; w niedzielę w prowincji Giza aresztowano bowiem 17 Syryjczyków cieszących się publicznie z końca ery Asada. Egipt jest domem dla około dwóch milionów syryjskich uchodźców, którzy w ciągu 11 lat uciekli ze swego pogrążonego w wojnie domowej kraju.CZYTAJ TAKŻE: „Kolejna porażka Kremla”. Pierwsze komentarze po upadku reżimu w Syrii„Syryjski scenariusz”W poniedziałek egipskie media państwowe ostrzegały Egipcjan przed „nieznaną przyszłością” w przypadku realizacji „syryjskiego scenariusza, w którym Egiptem rządziliby islamiści”.Sugerowano, że również w Kairze może dojść do prób destabilizacji, co ostatnio zdarzyło się w czasie tzw. arabskiej wiosny, kiedy w 2011 r. obalono ówczesnego prezydenta Hosniego Mubaraka.Siły zbrojne Egiptu postawione w stan gotowościAby stłumić ewentualny bunt w zarodku, prezydent Sisi postawił egipskie siły zbrojne w stan gotowości, nakazując rozmieszczenie wojska na ulicach w przypadku wybuchu zamieszek lub nawet przewidywanego chaosu – jak zasugerował Newarab, powołując się na źródło w pałacu prezydenckim.To samo źródło miało poinformować arabski portal, że prezydent Sisi może o kilka dni przedłużyć swoją, rozpoczętą 6 grudnia, podróż po Europie, dopóki jego współpracownicy nie zapewnią go, że sytuacja w kraju jest stabilna.Władze przypomniały również, że w Egipcie od 2016 r. protesty publiczne i zgromadzenia są nielegalne bez uprzedniego zezwolenia służb bezpieczeństwa.ZOBACZ TAKŻE: Szlaban na azyl dla Syryjczyków. „Do czasu wyjaśnienia sytuacji”