Władze apelują do mieszkańców. Dwie osoby zginęły, a dziewięć zostało rannych w zakładzie koncernu Eni w Calenzano niedaleko Florencji. Trzy osoby pozostają zaginione. Eni to jeden z największych w Europie koncernów paliwowych. Do incydentu doszło w poniedziałek przed południem. Media informują, że eksplozja miała miejsce w punkcie załadunku, gdzie są tankowane cysterny. W płomieniach stanął co najmniej jeden pojazd oraz osłona konstrukcji. Prefektura utworzyła Centrum Koordynacji Ratownictwa, które przekazało, że akcja ratownicza jest w toku. Służby korzystają z masek chroniących drogi oddechowe z uwagi na silny, gryzący dym, mogący stanowić zagrożenie dla zdrowia.Szpital Careggi wcielił w życie plan masowego napływu rannych osób.Władze apelują i wstrzymują ruch pociągówWładze zamknęły zjazd z autostrady A1 oraz wstrzymały ruch pociągów. Wezwano także, by mieszkańcy nie zbliżali się w okolice zakładu oraz zamykali okna i drzwi, a także wyłączyli klimatyzację w promieniu 5 kilometrów od miejsca wybuchu.Wszczęto dochodzenie w sprawie tragedii.Czytaj więcej: Pożar zakładu produkującego tworzywa sztuczne. Apelują do mieszkańców