Zaginął 3 grudnia. Tragicznie zakończyły się poszukiwania zaginionego Mirosława K., którego poszukiwali policjanci z Blachowni. Jego ciało zostało odnalezione w samochodzie na terenie powiatu kłobuckiego. Informację potwierdziła policja. W niedzielę około godziny 13.00 w miejscowości Kuleje w powiecie kłobuckim odnaleziono pojazd należący do zaginionego, a w nim zwłoki mężczyzny. Policja potwierdziła w rozmowie z TVP Info, że odnaleziono ciało 53-letniego Mirosława K. Śledztwo w tej sprawie prowadzi częstochowska prokuratura. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Jednakże zlecona przez prokuratora wykonana sekcja zwłok, da odpowiedź na pytanie, co było bezpośrednią przyczyną śmierci mężczyzny. Wyszedł „na miasto” i ślad po nim zaginąłOstatni kontakt telefoniczny rodziny z zaginionym miał miejsce 3 grudnia około godziny 10. Wracając z wyjazdu poinformował żonę, że wróci do domu w miejscowości Blachownia około południa.– Sąsiedzi go widzieli i potwierdzili, że wrócił. Zostawił w domu laptop i książki, zjadł coś, a także napisał kartkę z informacją, że wychodzi „na miasto” – mówiła żona zaginionego.Niedługo po wyjściu z domu, wyłączył dwie karty SIM w telefonie oraz lokalizację, uniemożliwiając dalszy kontakt. Następnie wyjechał z miejsca zamieszkania. W nocy z 3 na 4 grudnia, telefon mężczyzny krótko logował się do sieci w okolicach miejsca zamieszkania. Kamera samochodowa jednego z kierowców również w podobnym czasie zarejestrowała pojazd zaginionego w miejscowości Wręczyca.Później nie było już z nim kontaktu.