Kiedy finalizacja umowy? W związku z wprowadzonym na krótko stanem wojennym i wynikłym z tego chaosem w Korei Południowej nie ma pewności, czy umowa na eksport 820 czołgów K2 do Polski zostanie sfinalizowana przed końcem 2024 roku – przekazała koreańska agencja Yonhap. Polskie władze niedawno zapewniały, że realizacja kontraktów zbrojeniowych nie jest zagrożona. Przedstawiciele południowokoreańskiego przemysłu wyrazili obawy, że ich pozycja na globalnym rynku, silnie powiązanym z rządowymi kontraktami, może mocno ucierpieć. Jako powód wskazali wnioski o impeachment prezydenta Jun Suk Jeola, który ogłosił, a po kilku godzinach odwołał stan wyjątkowy, a także zapowiedziane odsunięcie go od pełnienia obowiązków przedłużą polityczne zamieszanie w Korei Południowej i stworzą „próżnię władzy”.W związku z tym nie jest jasne, czy kontrakt na sprzedaż Polsce 820 czołgów K2 zostanie podpisany jeszcze w tym roku – podaje Yonhap za swoimi źródłami.– Ostatnie uwagi strony polskiej sugerują, że jej się nie spieszy, co może utrudnić zawarcie umowy przed końcem roku. Wygląda na to, że Polska bierze również pod uwagę sytuację polityczną w Korei (Południowej) – powiedział cytowany przez agencję przedstawiciel branży.Próżnia władzy– Działania w przemyśle obronnym często wiążą się z negocjacjami między firmami i rządami lub między rządami. Podczas próżni władzy możemy nie być w stanie odpowiednio zareagować, co może doprowadzić do utraty zaufania naszych partnerów – przyznał ekspert branżowy, wypowiadając się pod warunkiem zachowania anonimowości.Prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol 3 grudnia ogłosił w kraju stan wojenny, oskarżając opozycję o sympatyzowanie z Koreą Północną i paraliżowanie prac rządu. Po sześciu godzinach wycofał się z tej decyzji pod naciskiem parlamentu.Tego samego dnia wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapewnił, że realizacja kontraktów zbrojeniowych nie jest zagrożona. „Jesteśmy w stałym kontakcie z naszym attache w Seulu, a także jego koreańskim odpowiednikiem w Polsce. Otrzymaliśmy zapewnienie w imieniu koreańskiego MON od wiceministra obrony Il Sunga, że nasza współpraca i realizacja kontraktów zbrojeniowych nie jest w żaden sposób zagrożona” – napisał na platformie X.Szef BBN: Dostawy idą bez opóźnieńNastępnego dnia szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera poinformował, że rozmawiał z przedstawicielami rządu w Seulu i koreańskiego przemysłu zbrojeniowego. Powiedział wówczas, że „dostawy idą bez opóźnień i spodziewamy się dobrych wiadomości z przemysłu”.Umowa na dostawę do Polski 180 wyprodukowanych w Korei Południowej czołgów K2 została podpisana w lipcu 2022 roku. Równolegle podpisano wtedy szerszą umowę ramową, przewidującą dostarczenie do polskiej armii łącznie 1000 czołgów, z których pozostałe 820 maszyn miałoby zostać poddanych głębszej polonizacji, zaś docelowo czołgi miałyby być produkowane w Polsce.Negocjacje polskiego rządu z koncernem Hyundai Rotem w sprawie pozostałych 820 pojazdów były już w fazie końcowej – zaznacza Yonhap.Czytaj więcej: Polscy żołnierze z wizytą w Korei. Trwają ważne ćwiczenia