Sytuacja godzi w rosyjskie interesy. Zawalenie się dyktatury Baszara al-Asada w Syrii to problem dla Rosji. Utracenie zaprzyjaźnionego reżimu godzi w jej interesy, przede wszystkim wojskowe. „Moskwa będzie musiała zadecydować o losie swoich dwóch baz wojskowych w północno-zachodniej części tego bliskowschodniego kraju” – komentują hiszpańskie media. „Rosja, która przez lata chroniła syryjskiego dyktatora, może stracić swoją pozycję i wpływy na Bliskim Wschodzie” – napisał madrycki dziennik „ABC”. W ocenie gazety upadek Asada to „kolejna porażka polityki zagranicznej Kremla”.„Zaskoczenie dla Kremla”Według „ABC” opanowanie przez rebeliantów Damaszku było możliwe dzięki słabości zaangażowanej w Ukrainie Rosji oraz Iranu i Hezbollahu, uwikłanych w konflikt z Izraelem.Kataloński dziennik „La Vanguardia” napisał, że upadek Asada zaskoczył nawet Kreml. Pomoc Rosji dla syryjskiego reżimu od 2015 r. pozwoliła stać się jej „jednym z kluczowych graczy na Bliskim Wschodzie, w najważniejszym regionie na świecie z geostrategicznego punktu widzenia”.„Mając większość swoich zasobów wojskowych skoncentrowanych na Ukrainie, Moskwa musi teraz zdecydować, jak zachować się w zupełnie nowych warunkach w kraju, w którym znajdują się jedyne dwie rosyjskie bazy na Morzu Śródziemnym” – zaznaczyła gazeta.Zobacz również: „Społeczeństwo stoi przed historyczną szansą”. Biden o upadku reżimu AsadaRosyjskie interesy w SyriiChodzi o bazy lotniczą i morską w północno-zachodniej części Syrii. Ich zniknięcie byłoby„ poważną porażką dla Putina po dziewięciu latach poświęcenia ogromnych zasobów na Syrię” – ocenił dziennik „ABC”. „Baza morska w Tartusie jest jedynym centrum napraw i zaopatrzenia dla rosyjskiej marynarki wojennej na Morzu Śródziemnym oraz pomostem do wysyłania najemników do Afryki” – dodała gazeta.„Korzyści, jakie Rosja uzyskała przez lata swojej obecności w Syrii, są teraz nieistotne” – skomentowała „La Vanguardia”.„Czynnik syryjski zostanie teraz dodany do złożonego równania konfrontacji Rosji z NATO. Turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan wielokrotnie pokazywał, że może wykorzystać swoje wpływy w drażliwych kwestiach rosyjskich do poprawy stosunków z Zachodem” – zauważył ponadto „ABC”.Ofensywa syryjskich rebeliantówSyryjscy rebelianci ogłosili w niedzielę nad ranem zdobycie stolicy kraju Damaszku i obalenie Asada, który przez 24 lata sprawował autorytarną władzę nad tym państwem. To najnowszy etap trwającej od 2011 r. wojny domowej. Asad był w niej popierany m.in. przez Rosję, Iran i wspierany przez Teheran libański Hezbollah. Według rosyjskich mediów, które powołując się na źródła na Kremlu, zbiegły z Damaszku dyktator i członkowie jego rodziny są w Rosji, gdzie udzielono im azylu na podstawie przesłanek humanitarnych.Zobacz też: Trump znowu straszy i narzeka na NATO. „Muszą zapłacić rachunki”