Struktury państwowe się załamały. – Przebieg wydarzeń w Syrii zaskoczył, zdaje się, wszystkich, a najbardziej, jak się wydaje, Władimira Putina i Baszszara al-Asada. Sytuacja w Syrii jest monitorowana przez MSZ. Pozostajemy w kontakcie z naszymi sojusznikami. Według informacji, jakie otrzymaliśmy od naszej służby konsularnej, nie ma żadnych wiadomości, aby obywatele polscy, przebywający na terenie Syrii, ponieśli jakikolwiek uszczerbek na zdrowiu w wyniku trwających walk – powiedział dziennikarzom rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych Paweł Wroński. „W związku z gwałtowną eskalacją sytuacji, która w krótkim czasie objęła terytorium całej Syrii, apelujemy do wszystkich obywateli RP przebywających w tym kraju o jego natychmiastowe opuszczenie. Kategorycznie apelujemy również o niewjeżdżanie na terytorium Syrii” – czytamy na profilu ambasady RP w Syrii (od 2012 r. z siedzibą w Bejrucie).Ok. 130 obywateli polskich w SyriiDo sytuacji w Syrii, gdzie rebelianci obalili reżim Baszszara al-Asada, odniósł się na konferencji prasowej Paweł Wroński, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych.– Przebieg wydarzeń w Syrii zaskoczył, zdaje się, wszystkich, a najbardziej, jak się wydaje, Władimira Putina i Baszszara al-Asada. Sytuacja w Syrii jest monitorowana przez MSZ. Pozostajemy w kontakcie z naszymi sojusznikami. Według informacji, jakie otrzymaliśmy od naszej służby konsularnej, nie ma żadnych wiadomości, aby obywatele polscy, przebywający na terenie Syrii, ponieśli jakikolwiek uszczerbek na zdrowiu w wyniku trwających walk – powiedział.Czytaj także: Spotkanie „strażników reżimu”. Turcja ograła Rosję i Iran– Syryjskie władze były wspierane przez Putina. Tam toczyła się wojna, która była taktycznym przygotowaniem do tego, co się działo później w Ukrainie. Jeśli teraz tak silnie wspierany przez lotnictwo, wojska lądowe, tysiące specjalistów, reżim upada, no to chyba jest to zaskoczenie dla Moskwy – sprecyzował rzecznik i zaapelował, aby nie wyjeżdżać do tego kraju ze względu na niestabilną sytuację. – Obecnie mamy kontakt z ok. 130 naszymi obywatelami. Ich status jest różny. To są często rodziny mieszane. Większa część obywateli polskich, ze względu na wojnę, stamtąd wyjechała. Sytuację w Syrii nadzorują nasi konsulowie z Bejrutu – mówił Wroński.Wszyscy mogą liczyć na pomoc MSZ– Chciałem zapewnić, że jeżeli będzie potrzeba pomocy humanitarnej, to MSZ zadziała. Tak, jak zadziałał latem tego roku, kiedy obywatele polscy potrzebujący pomocy zostali przywiezieni do kraju. Po cichu, bez fanfar, bez medali, bez obecności prasy – zaznaczył Wroński, który dodał, że jakkolwiek „reżim zdaje się walić”, to mało kto jest w stanie przewidzieć, co wydarzy się w kolejnych tygodniach w Syrii. Czytaj także: Wyszedł z cienia i obalił reżim Asada. Oto co wiemy o przywódcy rebeliiWedług polskich służb dyplomatycznych „obecna sytuacja spowodowała skrajne ograniczenie możliwości udzielenia pomocy konsularnej obywatelom polskim przez Ambasadę RP w Damaszku”. „Zagrożenia dla bezpieczeństwa wynikają także z załamania się struktur państwowych w Syrii” – zwracają uwagę dyplomaci. Obywatele polscy pozostający w Syrii powinni kontaktować się z placówką e-mailem: damaszek.konsul@msz.gov.pl lub telefonu dyżurnego: +963 944 405 954, Czytaj także: Rodzina syryjskiego dyktatora uciekła. Reżim coraz bliższy upadku