Przemytnicy stracili miliony. Od kilku dni na plażach wzdłuż wybrzeża Morza Północnego w Niemczech i Holandii znajdowane są pakunki zawierające kokainę. Łącznie odkryto już ponad 200 kg narkotyku. W stan gotowości postawiono służby w Danii. Pierwsze podejrzane paczki z kokainą pojawiły się w środę 4 grudnia na plażach niemieckich wysp Föhr, Amrum i Sylt na Morzu Północnym. Do soboty służby przejęły od 150 do 170 kg tego narkotyku. Na plaże wybrzeża Morza Północnego skierowane więcej patroli. W sobotę narkotyk odnaleziono także na wybrzeżu Niderlandów, poinformowała tamtejsza policja. Pierwsze paczki znaleziono w miniony piątek w Vlieland. W sobotę, na kolejne partie kokainy natrafiono na wyspie Ameland oraz na północ od Hollum. Późnym popołudniem policja otrzymała zgłoszenie z Vlieland, gdzie znaleziono jeszcze jedną paczkę. Według nieoficjalnych informacji dotąd holenderskie służby przejęły od 50 do 70 kg „koksu”.Wyrzucony towar Zdaniem służb narkotyk mógł zostać wyrzucony przez przemytników z jednego ze statków, który płynął z Ameryki Południowej do któregoś z europejskich portów. Przestępcy bardzo rzadko pozbywają się tak cennego towaru, chyba, że doszło do jakiegoś wypadku podczas przeładunku kokainy z większej jednostki na mniejszą na otwartym morzu. Kilogram tego narkotyku kosztuje w Europie ok. 40 tys. euro. Z jednego kilograma czystego „koksu” handlarze przygotują od 3 do 5 kg „towaru”, który trafia na ulice. Od pandemii spożycie kokainy w Europie rośnie, tak jak i liczba przejmowanych partii narkotyku liczone w dziesiątkach ton. Czytaj także: Rekord świata, przechwycono 225 ton kokainy. Sześć narko-łodzi podwodnych