Uszczypliwości w mediach społecznościowych. „Panie Marszałku, jeśli nazywa Pan Rafała Trzaskowskiego »kandydatem pół Polski«, to jak nazwać kandydata z trzykrotnie mniejszym poparciem” – czytamy we wpisie premiera Donalda Tusk. Szef rząd odniósł się w ten sposób do słów Szymona Hołowni i jego wizji prezydentury. Hołownia, kandydat na prezydenta, powiedział w Gdańsku, że Polska wciąż jest podzielona „pół na pół” i podkreślał, że nie chce za kilka miesięcy mieć „kolejnego prezydenta pół Polski, z tego czy innego obozu”.„Panie Marszałku, jeśli nazywa Pan Rafała Trzaskowskiego »kandydatem pół Polski«, to jak nazwać kandydata z trzykrotnie mniejszym poparciem? Tylko poważne propozycje” – napisał na platformie X premier Donald Tusk. Hołownia odpowiada Tuskowi. „Niedźwiedzia przysługa”Marszałek Sejmu, pytany na briefingu o wpis szefa rządu powiedział, że lubi się „droczyć z panem premierem [...], ale to nie jest fajne, co zrobił pan premier”.– Niedźwiedzią przysługę zrobił pan premier Rafałowi, który dzisiaj bardzo długo powtarzał, że jest niezależnym kandydatem – dodał.– Z panem premierem Tuskiem mamy kompletnie różną wizję tego, co jest dobre dla Polski, jeśli chodzi o prezydenturę – stwierdził. – Będzie między nami wiele sporów o to, jak prezydentura w Polsce powinna wyglądać – ocenił.Hołownia akcentował, że w wyborach prezydenckich „jest kandydat Donalda Tuska i kandydat Jarosława Kaczyńskiego”. – W mojej ocenie jest niebezpieczeństwo, że będzie „pół Polski, albo pół Polski” reprezentowane w Pałacu Prezydenckim. A ja bym chciał, żeby była cała Polska – oświadczył Hołownia.Zobacz też: Kandydat „obywatelski” chwali się swoim rekordem wyciskania na klatę„Potrzebny prezydent RP, nie PO i PIS”Wpis premiera Hołownia skomentował też później na platformie X. „Donald Tusk długo przekonywał dziś, że Rafał Trzaskowski jest niezależnym od niego kandydatem. Jeden wpis – i wszystko jak krew w piach” – napisał.„Panie Premierze, zachowajmy spokój, i skupmy się na tym, co mamy do zrobienia w rządowej koalicji. Dla ludzi. Wizja prezydentury zasadniczo nas różni. Ja uważam, że Polska potrzebuje dziś prezydenta RP, nie prezydenta PO i nie prezydenta PiS” – zaznaczył.Dodał też, że „jeśli ktoś mocno wierzy dziś w siłę swoich sondaży, zachęca do prześledzenia tych z grudnia i stycznia 2015”. Zobacz również: Hołownia: Pałac Prezydencki nie będzie hotelem dla przestępców