Śledztwo dziennikarskie. Dziennikarze śledczy projektu Biuro opublikowali materiał dotyczący „służby dworskiej” białoruskiego dyktatora Alaksandra Łukaszenki: jego kucharzy, kelnerki, lekarki i fryzjerki. To właśnie fryzjerka miała w 2000 roku urodzić mu córkę – informuje Biełsat. Oficjalnie ojcem dziewczyny jest Alaksandr Ryhorawicz Mocnyj. Jednak – jak pisze Bielsat – cyberpartyzanci, czyli wspierający opozycję hakerzy ustalili, że taka osoba na Białorusi nie istnieje. Z kolei imię i patronimik (imię odojcowskie) zdradzają, że w rzeczywistości ojcem jest Alaksandr Ryhorawicz Łukaszenka.Aktywiści przyjrzeli się Sniażanie Mocnej, fryzjerce ze Szkłowa, rodzinnego miasta Łukaszenki. Poznała go tam w 1991 roku, gdy miała 18 lat. Jako ówczesny dyrektor sowchozu Łukaszenka nagrodził ją magnetofonem za zwycięstwo w lokalnym konkursie piękności Miss Pedagogiki.Wiadomo, że Sniażana ukończyła uniwersytet lingwistyczny w Mińsku. Nie wiadomo jednak, gdzie i kiedy nauczyła się fryzjerstwa, choć na swoim blogu nazywa siebie „dyplomowaną stylistką”. „W przeszłości byłam dyplomatką, działaczką hokejową i kierowniczką w biznesie. Dziś jestem dyplomowaną specjalistką od wizerunku i stylu” – napisała o sobie.Od fryzjerki do dyplomatkiBiuro ustaliło, że po dojściu Łukaszenki do władzy, Miss Pedagogiki została prezydencką fryzjerką. W 1999 roku zaszła w ciążę i wprowadziła się do mieszkania w nowo postawionym bloku przy ulicy Mohylewskiej w Mińsku. Wkrótce świat przyszła jej córka Kryscina.Zobacz też: Zaprzecza, że jest dyktatorem. „To Amerykańce wymyślili”Po urodzeniu córki kariera Sniażany Mocnej nabrała rozpędu – wskazuje Biełsat. Gdy dziecko miało 1,5 roku, prezydencka fryzjerka została zatrudniona w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, gdzie szybko awansowała na pierwszą sekretarz Głównego Wydziału ds. Europy. Szybko też zainstalowała w stolicy matkę i siostrę.W 2002 roku nadworna fryzjerka przeszła z MSZ do biznesu – koncernu BiełRosNafta, później dostała pracę jako asystentka kierownika w koncernie Bremina Group, należącym do „portfeli Łukaszenki” – Alaksieja Aleksina, Mikałaja Warabiowa i Alaksandra Zajcawa. Jej córka nigdy nie była widziana publicznie z Łukaszenką.Czy Łukaszenka ma dzieci? Oficjalnie trzech synówOficjalnie wiadomo o trzech synach dyktatora. Z małżeństwa z Haliną Łukaszenką, jego jedyną oficjalną żoną, w 1975 roku na świat przyszedł Wiktar, a w 1980 roku Dzmitryj. Łukaszenka nigdy formalnie nie rozwiódł się z Haliną, która jednak nie przeprowadziła się ze Szkłowa do Mińska i nie pełniła nigdy roli pierwszej damy – zwraca uwagę Biełsat.Z 2008 roku podczas subotnika, czyli „dobrowolno-przymusowego” sobotniego czynu społecznego, Łukaszenka po raz pierwszy pojawił się publicznie z czteroletnim wtedy Mikałajem. Dopiero rok później przyznał się, że to jego syn. Później zabierał go na krajowe i zagraniczne podróże. Podczas protestów powyborczych w 2020 roku 16-letni Kola towarzyszył ojcu z bronią w ręku. Obecnie studiuje w Chinach. Właśnie on jest typowany na następcę dyktatora.Nigdy oficjalnie nie podano, kto jest matką Mikałaja. Z niepotwierdzonych oficjalnie informacji wynika, że ma nią być Iryna Abielsakaja, kiedyś osobista lekarka prezydenta, a obecnie kierowniczka Republikańskiego Klinicznego Centrum Medycznego Urzędu ds. Spraw Prezydenta.Zobacz też: Wybory po Białorusku. „Łukaszenka i sześć słupów”