Hałasy obudziły okolicznych mieszkańców. Wyjątkową bezczelnością i determinacją wykazała się złodziejska szajka, która chciała obrabować jeden z kantorów w Legnicy. Aby dostać się do budynku skorzystali z koparki. Przy pomocy łyżki maszyny próbowali wybić dziurę w ścianie obiektu. Rzecz miała miejsce 13 listopada. Kilka minut po godz. 2 w nocy oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Legnicy dostał nietypowe zgłoszenie. Telefonujący powiadomił, że ktoś uderza łyżką koparki w ścianę jednego z obiektów handlowych. Sprawcy narobili tyle hałasu, że pobudzili okolicznych mieszkańców. Na miejscu policjanci odkryli, że przestępcy najprawdopodobniej chcieli się dostać do kantoru wymiany walut, który mieścił się w budynku. – Uderzali w ścianę, za którą znajdował się kantor. Ich celem było dostanie się do pomieszczeń, gdzie przechowywane były cenne waluty. Jednak mimo znacznych zniszczeń, sprawcom nie udało się przełamać zabezpieczeń. Po nieudanej próbie włamania uciekli – powiedziała portalowi TVP.Info mł. asp. Anna Tersa z legnickiej policji. Czytaj także: Nietypowa kradzież w Nowym Targu. Złodzieje ukradli... domki Wpadło pierwszych dwóch Kryminalni z Legnicy zabezpieczyli na miejscu wiele śladów. Koparka użyta do „włamu” mogła zostać wcześniej ukradziona, ale na razie nie udało się odczytać numerów seryjnych maszyny. Po kilkunastu dniach policjanci wytypowali krąg podejrzewanych W ostatnich dniach na terenie Legnicy zatrzymano w tej sprawie pięć osób. – U jednej z nich, policyjny pies znalazł pół kilograma metamfetaminy. Z kolei druga osoba posiadała przedmioty pochodzące z innych włamań m.in. elektronarzędzia, urządzenia pomiarowe, nawigacje i radia samochodowe – dodała mł. asp. Tersa. Dwaj z zatrzymanych usłyszeli w Prokuraturze Rejonowej w Legnicy zarzuty m.in. usiłowania kradzieży i kradzieży w warunkach recydywy. 41-letni mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu. Jego o dwa lata młodszy kolega został objęty dozorem policyjnym oraz poręczeniem majątkowym. Trwa ustalanie kolejnych uczestników skoku na kantor. Czytaj także: Kradł alkohol ze sklepu. Zabrał ze sobą 6-letnią córkę