Głosowanie wywołało wiele kontrowersji. Jarosław Kaczyński może zostać pociągnięty do odpowiedzialności za naruszenie nietykalności osobistej – posłowie zdecydowali w piątek o odebraniu immunitetu prezesowi PiS. Polityk nie odpowie jednak za zniszczenie wieńca. Pozostali posłowie PiS – Anita Czerwińska i Marek Suski – zachowali immunitety. Rozstrzygnięcia, szczególnie w przypadku immunitetu Jarosława Kaczyńskiego, nie były oczywiste, bowiem dzień wcześniej wielu koalicyjnych polityków z Polski 2050 – z marszałkiem Szymonem Hołownią na czele – zapowiedziało, że nie poprze stanowiska komisji regulaminowej, która rekomendowała pozbawienie immunitetów posłów PiS.Zarzuty wobec prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz Marka Suskiego i Anity Czerwińskiej dotyczyły zniszczenia wieńca podczas obchodów miesięcznicy katastrofy smoleńskiej. W tym wypadku większość posłów w Sejmie uznała, że nie powinni oni z tego powodu stracić immunitetów i być pociągniętymi do odpowiedzialności.Dodatkowo Jarosław Kaczyński został oskarżony przez aktywistę Zbigniewa Komosę o pobicie podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej 10 października 2024 r. Komosa stwierdził, że został dwukrotnie uderzony w twarz przez prezesa PiS. Ta sprawa była głosowana jako pierwsza w kolejności. Sejm uznał, że lider PiS-u powinien stracić immunitet. Za uchyleniem immunitetu było 241 posłów, 206 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.– Politycy są od tego, aby przestrzegać prawa. Ja jestem zadowolony z tych decyzji – skomentował wyniki głosowania nad immunitetami posłów PiS premier Donald Tusk.Zobacz także: Sejmowa komisja za uchyleniem immunitetu KaczyńskiegoPrezes PiS uważa, że to nie on powinien odpowiadać za awanturę pod pomnikiem smoleńskim, ale druga strona, która go właśnie oskarża.– To jest wydarzenie za które powinni wylądować w więzieniu ludzie, którzy je sprokurowali, i to nie z oskarżenia prywatnego, ale z oskarżenia publicznego – komentował po głosowaniu w Sejmie Jarosław Kaczyński.Prezes PiS uznał też, że posłowie, którzy głosowali za zdjęciem mu immunitetu, „popierają lumpów”.– To ludzie, którzy popierają lumpów, bo ten człowiek, który to robił, to niewątpliwie jest lump, ale też człowiek, który reprezentuje siły zewnętrzne. To jest propaganda putinowska – ocenił Jarosław Kaczyński, aktywistę Zbigniewa Komosę.. Wnioski o zabranie posłom PiS immunitetów za zniszczenie wieńca złożył do komisji regulaminowej Sejmu komendant główny Policji Marek Boroń, natomiast w przypadku rękoczynów, o takie działanie (w przypadku Jarosława Kaczyńskiego) wnioskował Zbigniew Komosa.