Padły strzały. Mężczyzna odniósł poważne obrażenia, gdy rzucił się na ratunek żonie zaatakowanej przez niedźwiedzia polarnego. Wiadomo, że na miejscu zdarzenia padły strzały. Do incydentu doszło we wtorek wczesnym rankiem w kanadyjskiej prowincji Ontario. Policja plemienia Nishnawbe Aski przekazała, że funkcjonariusze zostali wysłali do Fort Severn w związku ze zgłoszoną strzelaniną.Funkcjonariusze ustalili, że około godziny 5 rano mężczyzna i kobieta wyszli z domu, aby zająć się psami. Gdy stali na podjeździe niedźwiedź polarny rzucił się na kobietę.Poważne obrażenia„Kobieta osunęła się na ziemię. Jej mąż wskoczył na zwierzę, aby uniemożliwić atak. Niedźwiedź zadał mu poważne, ale niezagrażające życiu obrażenia ramienia i nóg” – przekazała plemienna policja w oświadczeniu. Dodała, że poszkodowany trafił do pobliskiego punktu medycznego.Zamieszanie usłyszał sąsiad, który przybiegł z bronią i kilka razy postrzelił niedźwiedzia. Drapieżnik uciekł do pobliskiego lasu, gdzie wykrwawił się na śmierć. Mundurowi odnaleźli truchło i patrolowali teren, aby upewnić, że w pobliżu nie ma innych niedźwiedzi.Czytaj więcej: Poszły jak dzik w żołędzie. Zwierzęta sparaliżowały pracę muzeum