W tle obrót kryptowalutami. Sankcje wobec pięciu rosyjskich urzędników, zamieszanych w przymusową deportację dzieci z okupowanych terenów Ukrainy, ogłosił w środę Departament Stanu USA. Sankcjami objęta została także międzynarodowa sieć TGR Group, służącą omijaniu restrykcji m.in. za pomocą kryptowalut. Amerykański resort dyplomacji nie podał personaliów osób objętych zakazem wjazdu do USA, lecz oznajmił, że są to ludzie zamieszani w przymusowe deportacje i przetrzymywanie ukraińskich dzieci w Rosji.– Wiele z tych dzieci ma zmienioną tożsamość i ukryte pochodzenie. Zostały poddane prorosyjskiej indoktrynacji i militaryzacji lub zostały adoptowane przez rosyjskie rodziny (...) Stała pogarda Rosji dla jej międzynarodowych zobowiązań prawnych dotyczących zgłaszania miejsc pobytu tych dzieci sprawia, że zapewnienie im bezpiecznego powrotu jest niemal niemożliwe – oznajmił rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller.Również w środę osobne sankcje ogłoszono wobec firmy TGR Group, prowadzącej międzynarodową sieć podmiotów i osób umożliwiających omijanie przez Rosję restrykcji nałożonych przez USA.Czytaj więcej: Niemcy wyślą żołnierzy na Ukrainę? Szefowa MSZ o scenariuszuSankcje nałożono na pięć osób i cztery podmioty w USA, Wielkiej Brytanii, Rosji i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Kierowana przez urodzonego w Rosji obywatela Ukrainy George'a Rossiego sieć miała m.in. używać kryptowalut powiązanych z dolarem, w tym Tethera, do prania pieniędzy Rosjan, czy ukrywania ich pochodzenia, pozwalając np. nabywać nieruchomości w Wielkiej Brytanii. Jak poinformował w komunikacie resort finansów USA, sankcje te są owocem współpracy m.in. amerykańskiej agencji antynarkotykowej DEA ze służbami Wielkiej Brytanii i Zjednoczonych Emiratów Arabskich.