Relacja reportera TVP Info z Gruzji. – Wszędzie barykady i blokady. Chaos, praktycznie wszyscy w maskach gazowych. Inaczej nie da się przejść, gdyż policja cały czas rozpyla gaz – informuje reporter TVP Info Bartłomiej Bublewicz, który przebywa w stolicy Gruzji, gdzie trwają protesty opozycji przeciwko prorosyjskiemu rządowi. Gruzińskie ministerstwo spraw wewnętrznych podało we wtorek, 3 grudnia, że podczas nocnej antyrządowej manifestacji w Tbilisi służby zatrzymały 34 osoby. W wyniku starć policji i protestujących 26 demonstrantów zostało rannych, udzielono im pomocy medycznej – poinformował resort zdrowia.Wydarzenia w stolicy Gruzji śledzi na żywo reporter TVP Info Bartłomiej Bublewicz. – Godzina 4:30 nad ranem. Młodzież aktywna, wszędzie barykady i blokady. Chaos, praktycznie wszyscy w maskach gazowych. Inaczej nie da się przejść, gdyż policja cały czas rozpyla gaz – informuje dziennikarz.Zobacz także: Barykady, gaz i armatki wodne. Niespokojna noc w GruzjiProtesty w Tbilisi trwają każdej nocy, ich uczestnicy używają sztucznych ogni i laserów. Policja odpowiada armatkami wodnymi, lecz protestujący są zdeterminowani.– W końcu zdaliśmy sobie sprawę, że nasz kłamliwy rząd nie odpuści. Musimy walczyć do końca – mówi reporter TVP Info jeden z uczestników protestów.Zobacz także: Premier Gruzji odrzuca możliwość rozmów z opozycją. „Przestępcze zachowanie”