W tle między innymi 300 mln zł. Nabiera tempa sprawa postawienia przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. W tej sprawie zbiera się sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Komisja pracuje nad wnioskiem dla Sejmu. To na podstawie tego wniosku ma ruszyć procedura pociągnięcia Macieja Świrskiego do odpowiedzialności za działania na szkodę mediów publicznych. Na zamkniętym posiedzeniu komisji przesłuchanych zostanie dwóch likwidatorów: Daniel Gorgosz z Telewizji Polskiej i Paweł Majcher z Polskiego Radia. Trzecim świadkiem ma być członek KRRiT Tadeusz Kowalski.Pod wnioskiem o postawienie Świrskiego przed Trybunałem Stanu podpisało się w maju 185 posłów. Zarzuty parlamentarzystów dotyczyły blokowania koncesji dla nadawców prywatnych, niewykonywania badań oglądalności telewizji w Polsce, a przede wszystkim blokowania około 300 mln zł z abonamentu dla publicznego radia i telewizji.Posłowie PiS są przeciwPod koniec lipca okazało się, że wstępny wniosek wymaga uzupełnienia. Jeszcze przed końcem wakacji poprawiony dokument trafił do marszałka Sejmu Szymona Hołowni.Członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji mogą zostać postawieni przed Trybunałem Stanu za naruszenie konstytucji lub ustawy w związku z zajmowanym stanowiskiem albo w ramach swojego urzędowania. Decyzję w tej sprawie podejmuje Sejm, bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy posłów.Uchwała Sejmu o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu powoduje zawieszenie w czynnościach osoby, której dotyczy sprawa. Na postawienie Świrskiego przed trybunałem nie zgadzają się posłowie PiS.CZYTAJ TEŻ: Maciej Wróbel: Czabański to architekt fatalnej sytuacji mediów