Wyprawę zaplanowano na wiosnę. Ignis oznacza w łacinie ogień. – To symbol energii, kreatywności i pasji, które są fundamentem naszych działań i tego projektu – stwierdził minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk. Podczas misji na ISS astronauta Sławosz Uznański przeprowadzi 13 eksperymentów z zakresu technologii, biologii, medycyny i psychologii, przygotowanych przez polskich naukowców i inżynierów.– To jest dopiero początek. My zaczynamy budować naszą przyszłość technologiczną. Mamy nasze miejsce w kosmosie, ale i dużo większe ambicje. (…) Nazwa Ignis nawiązuje do naszych ambicji i możliwości, które mamy, żeby kształtować naszą przyszłość technologiczną w Europie, ale i nadawać kierunek rozwojowy Europy. Możemy wykorzystać naszą innowacyjność z ostatnich 30 lat i impetem (…) wejść naprawdę w tę pozycję lidera kształtowania technologii europejskiej i kierunków naszej przyszłości – powiedział Uznański. „Świt nowej ery”Naukowiec przedstawił emblemat misji Ignis. Jego centralnym motywem jest biało-czerwony orzeł – to nawiązanie do polskiego godła i barw narodowych. Ogon orła układa się w kształt płomienia, nawiązując do nazwy misji. Rozpostarte skrzydła orła tworzą kontury Orlej Perci, najtrudniejszego polskiego szlaku górskiego. Druga litera „i” w nazwie misji przyjęła formę paneli Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Z kolei gwiazdy nad literami układają się w konstelację Tarczy Sobieskiego – to hołd dla polskiej tradycji i dla gdańskiego astronoma Jana Heweliusza. Srebrna linia w górnej części emblematu symbolizuje – zdaniem twórców grafiki – horyzont, czyli „świt nowej ery w eksploracji kosmosu”. Takie emblematy od 60 lat są ważną częścią każdej misji, a astronauci noszą je podczas lotu na orbitę i pobytu w kosmosie.Uznański ocenił, że odbył już ok. 30 proc. szkolenia przed kosmiczną misją. Naukowiec zdobył między innymi certyfikację krótkofalarską. Na ISS jest bowiem radiostacja, która pozwala na nawiązywanie połączeń bezpośrednio z Ziemią. Następne etapy szkolenia obejmują między innymi postępowanie na wypadek, gdyby ktoś z załogi potrzebował pomocy medycznej.Polski astronauta nie zna jeszcze dokładnej daty swojej podróży, jednak już wie, że jest ona drobiazgowo zaplanowana. – Z tego, co obserwuję dzisiaj, mój czas tam jest już kompletnie wypełniony – powiedział astronauta. Sławosz Uznański został wybrany do misji na ISS spośród 22 tys. kandydatów.CZYTAJ TEŻ: Eksperymenty nie z tej Ziemi. Czym zajmie się polski astronauta?