Interweniowała policja. Aktywiści klimatyczni z Ostatniego Pokolenia po raz kolejny zablokowali ulice Warszawy. Doszło do przepychanek między protestującymi a kierowcami. Interweniowała policja. Do protestu doszło w niedzielę 1 grudnia po godz. 15 na Wisłostradzie. Kierowcy, którzy utknęli w korku, stracili cierpliwość i samodzielnie zaczęli usuwać protestujących z pasów drogowych. Część aktywistów była przyklejona dłońmi do jezdni. Kilkanaście minut później na miejscu pojawił się patrol policji. Funkcjonariusze przez megafon nawoływali do zakończenia protestu. Za pomocą specjalnej substancji rozpuścili również klej, którego protestujący użyli do przytwierdzenia się do jezdni. Dzięki temu można było usunąć ich z drogi. Zobacz także: Ostatnie Pokolenie zapowiada protesty i... namawia policjantów na L4