Zakaz do 16 lat. I co dalej? Poniżej 16. roku życia. I co dalej? Australię czekają testy, a krytycy ostrzegają, że zakaz może skłonić młodzież do przesiadki do tzw. dark webu. Ustawa przeszła przez Senat po dwóch dniach burzliwych obrad i nie jest odbierana bezkrytycznie. Głównie ze względu na szybkie jej procesowanie związane z politycznymi targami dotyczącymi innych kontrowersyjnych ustaw, w tym dwóch dotyczących migracji.Czytaj także: „Podkręcony” algorytm X? Co naprawdę ustalili australijscy uczeniRodzice na całym świecie zgłaszają, że właściciele mediów społecznościowych jak np. TiTok nie przywiązują szczególnej uwagi do chronienia dzieci przed szkodliwymi treściami. W Polsce głośno było niedawno o sprawie znajdowania w cukierkach na Halloween ostrych przedmiotów. W toku dochodzenia okazało się, że pomysł ten został spopularyzowany właśnie poprzez TiToka.Zakaz jest i co dalej?Ale ten przykład to tylko wierzchołek góry lodowej. Australijski rząd wziął więc sprawy w swoje ręce i wypłynął na nieprzetarty szlak, wprowadzając prawo, jakiego nie ma jeszcze nigdzie na świecie.Nowa ustawa została opracowana w odpowiedzi na to, co laburzystowski premier Anthony Albanese określił jako „wyraźny związek przyczynowy między rozwojem mediów społecznościowych a szkodami dla zdrowia psychicznego młodych Australijczyków”. Senat zatwierdził ustawę stosunkiem głosów 34 do 19.Czytaj także: Sharenting – nie rób tego swojemu dziecku. Rusza akcja „FotoStop”Na razie jednak mało szczegółów dotyczących tego, jak zakaz ma wyglądać w praktyce. Krytycy ustawy twierdzą, że obostrzenie może skłonić młodych ludzi do chętniejszego korzystania z tzw. dark webu czy zwiększyć u nich poczucie wyizolowania. Istnieją też obawy, że może to doprowadzić do przekazywania firmom cennych danych osobowych, kiedy użytkownicy zostaną poproszeni o potwierdzenie wieku.W ustawie zapisano natomiast, że jeśli działające na terenie Australii firmy nie będą pilnować zakazu, to mogą zostać ukarane grzywną do 50 mln dol. australijskich. Wynika z tego, że na razie to rząd przerzuca przygotowanie odpowiednich środków zabezpieczających na firmy.Na razie w kraju będą przeprowadzane testy technologii potwierdzającej wiek, które skończą się w połowie 2025 r. Ustawa wejdzie w życie dopiero za 12 miesięcy.