„Charków, idźcie do schronów!”. W Ukrainie doszło w czwartek do awarii i przerw w dostawie prądu w związku z „masowym atakiem wroga” na infrastrukturę energetyczną i cywilną. Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, ze Rosjanie użyli amunicji kasetowej, co nazwał „ohydną eskalacją”. Blisko milion osób zostało bez prądu. – W kilku regionach odnotowano ataki Kalibrami z użyciem amunicji kasetowej, szczególnie na infrastrukturę cywilną. Użycie tego rodzaju broni znacznie utrudnia naszym ratownikom i pracownikom energetyki wyeliminowanie skutków uderzenia, co jest ohydną eskalacją rosyjskiej taktyki terrorystycznej – powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wiadomości na Telegramie i przekazał, że Rosja użyła w czwartek około 100 dronów i 90 rakiet.Ukraina potrzebuje ochrony przeciwlotniczejWładze Ukrainy poinformowały w ciągu dnia, że co najmniej milion osób zostało pozbawionych prądu. W dwóch lokalizacjach w Kijowie zgłoszono szczątki rakiet, ale lokalne władze twierdziły, że obrona przeciwlotnicza przechwyciła wszystkie wystrzelone w kierunku stolicy. Zełenski powtórzył ponadto apel o pomoc dla Ukrainy w kwestii obrony powietrznej.Czytaj także: Więcej bomb zniszczyło Nord Stream. Zagadka sabotażu się komplikuje– Każdy taki atak udowadnia, że systemy obrony powietrznej są potrzebne teraz na Ukrainie, gdzie ratują życie, a nie w bazach magazynowych. Jest to szczególnie ważne zimą, kiedy musimy chronić naszą infrastrukturę przed ukierunkowanymi atakami Rosji. Nieustannie współpracujemy z partnerami, aby mieć teraz więcej uprawnień do obrony i terminowych dostaw, a najbardziej potrzebne jest pełne wdrożenie porozumień, szczególnie w zakresie obrony powietrznej – podkreślił.Reuters, powołując się na źródło w ukraińskiej energetyce, przekazał, że w kraju odłączono od sieci kilka elektrowni jądrowych w związku atakiem. Informator nazwał rosyjski atak „mocnym ciosem”.„Charków, idźcie do schronów!”Czytaj także: Trump wyznaczył specjalnego wysłannika do spraw Rosji i UkrainyUkraińscy wojskowi poinformowali wcześniej w czwartek w wiadomości na Telegramie, że w całym kraju ogłoszono alarm przeciwlotniczy „z powodu zagrożenia rakietowego”. Wykryto rakiety zmierzające w kierunku Charkowa, Odessy i ośmiu innych regionów. „Charków, idźcie do schronów!” – głosił pilny alarmowy komunikat. Zapowiadany odwetWysoka rangą urzędniczka ONZ, Rosemary DiCarlo, w tym miesiącu potępiła wzrost liczby ofiar cywilnych w prawie trzyletnim konflikcie między Ukrainą a Rosją, zauważając, że atak Moskwy na infrastrukturę energetyczną Ukrainy może sprawić, że ta zima będzie „najcięższa od początku wojny”.Czytaj także: Atomowy arsenał Putina. Dezerter zdradził szczegółyW ostatnich dniach Rosja przeprowadziła około półtora tysiąca nalotów na Ukrainę, uderzając w około połowę regionów. Zgodnie z zapowiedziami agresora jest to odwet za coraz częstsze ataki Ukrainy celów na terytorium Rosji.W ostatnich dniach ukraińska armia otrzymała zezwolenie ze strony Amerykanów, Brytyjczyków i Francuzów na wykorzystanie rakiet o większym zasięgu, które mogą dotrzeć daleko na terytorium wroga. We wtorek i środę doszło do obopólnej zintensyfikowanej wymiany ciosów na drony i właśnie rakiety.Rosemary DiCarlo, wysokiej rangi urzędniczka ONZ, potępiła listopadzie wzrost liczby ofiar cywilnych w trwającym prawie trzy lata konflikcie między Ukrainą a Rosją, zauważając, że ataki Moskwy na ukraińską infrastrukturę energetyczną mogą sprawić, że ta zima będzie „najcięższa od początku wojny”.