Co ma z tym wspólnego Donald Trump? Ziarna kawy są na światowych rynkach najdroższe od blisko pół wieku co według analityków uderzy w konsumentów. Wśród powodów wymienia się zmiany klimatu, susze i pożary w Brazylii, spadające zbiory w Wietnamie i groźby celne przyszłego prezydenta USA Donalda Trumpa. Ceny kontraktów typu futures na ziarno kawy z cenionego gatunku arabica wzrosły w tym roku na giełdzie w Nowym Jorku o prawie 70 proc. i osiągnęły poziom 3,18 dolara za funt, najwyższy od 1977 roku – podkreśla „Financial Times”. Najwyższe od lat 70. XX wieku są też w tym roku ceny ziarna z tańszego gatunku robusta, którego używa się m.in. do produkcji mieszanek i kawy rozpuszczalnej.W opiniach wielu ekspertów wzrosty cen kawy wynikają z zakłóceń w krajach, w których uprawia się jej najwięcej. W Brazylii, która jest największym producentem ziaren, szalały w tym roku na niespotykaną dotąd skalę pożary lasów i upraw, a większość terytorium kraju mierzyła się najpoważniejszą od lat suszą, którą częściowo wiąże się ze zmianami klimatu.Obawy o wielkość zbiorów utrzymują się również w Wietnamie, gdzie wytwarza się najwięcej ziaren gatunku robusta. Kraj ten również mierzył się w tym roku z poważną suszą i przedłużonymi falami upałów.Trump a ceny kawyWśród czynników windujących ceny kawy wymienia się też zakłócenia transportu przez Morze Czerwone oraz plany wprowadzenia w życie przepisów UE przeciwko wylesianiu. W najbliższej perspektywie dodatkowym bodźcem wzrostu cen ziarna kawy mogą okazać się zapowiedzi prezydenta elekta USA Donalda Trumpa o nałożeniu ceł na towary sprowadzane do Stanów Zjednoczonych.– To jasne i oczywiste, że to będzie miało znaczący wpływ na konsumentów – powiedział agencji AFP analityk z banku Mirabaud, John Plassard. Jego zdaniem duże koncerny działające na rynku kawy przerzucą te ceny na konsumentów.Bloomberg poinformował w ubiegłym tygodniu, że Nestle – największy producent kawy na świecie – zamierza podnosić ceny i zmniejszać opakowania, by zrównoważyć wzrosty na rynkach ziaren.