„Bił po głowie i kopał”. Sąd Rejonowy w Złotoryi zdecydował o zastosowaniu dwumiesięcznego aresztu wobec Jacka T., który miał znęcać się nad podopiecznym w ośrodku wychowawczym w Jerzmanicach-Zdroju (województwo dolnośląskie). Chłopiec próbował popełnić samobójstwo. W Okręgowym Ośrodku Wychowawczym w Jerzmanicach-Zdroju w ubiegłym tygodniu doszło do próby samobójczej jednego z wychowanków. Wcześniej został on pobity przez wychowawcę. 13,5-latek walczy o życie w szpitalu.– Sprawą zajęła się prokuratura – poinformowała 26 listopada wiceszefowa resortu sprawiedliwości Maria Ejchart. Przekazała, że wychowawca został zawieszony i ma postawione zarzuty. – Podjęliśmy również decyzję o zawieszeniu dyrektora tej placówki. Jego obowiązki pełni w tej chwili inny pracownik – powiedziała Ejchart.Jak zaznaczyła, „w tej chwili najważniejsze jest bezpieczeństwo i spokój chłopców, którzy tu przebywają”. Powiedziała, że z innej placówki został przesłany „zespół psychologów, który cały czas pracują z chłopcami na miejscu”.Zobacz także: Zwyrodnialec skatował kota, bo ten zjadł mu boczekBicie po głowie i kopanieRzecznik Prokuratury Okręgowej prok. Lilianna Łukasiewicz przekazała, że podejrzany Jacek T. usłyszał zarzut znęcania się nad małoletnim, który pozostawał z wychowawcą w stosunku zależności. Wyjaśniła, że podejrzany swoim czynem doprowadził osobę małoletnią do usiłowania samobójstwa. – Grozi za to surowa kara od dwóch do 15 lat więzienia, ponieważ sprawa dotyczy małoletniego – dodała.– Znęcanie polegało między innymi na biciu po głowie, na kopaniu i szarpaniu. Miało to miejsce kilkukrotnie w ciągu tego dnia. Prokurator zakwalifikował to jako znęcanie, które doprowadziło małoletniego do targnięcia się na własne życie – powiedziała prokurator.Dodała, że podejrzany składał wyjaśnienia, ale nie przyznał się do popełnienia czynu.Prokurator rejonowa w Złotoryi Anna Chomiczewska dodała, że jednym z dowodów w sprawie jest zapis monitoringu, na którym zarejestrowane są zachowania podejrzanego wobec wychowanka. 60-letni Jacek T. był wieloletnim pracownikiem i wychowawcą w placówce.Zobacz także: „Zamykani nago w izolatkach”. Niemieccy strażnicy znęcali się nad więźniami?