Ceny energii muszą spaść. – Bardzo bym chciał, by to, co jest oczywiste dla Polski, stało się oczywistością dla całej Unii Europejskie – powiedział premier Donald Tusk przed wylotem do Szwecji na strategiczne spotkanie krajów bałtyckich. Jak poinformował Tusk, rozmowy będą dotyczyć trzech kwestii: relacji transatlantyckich Europa – USA, współpracy regionalnej w zakresie bezpieczeństwa i gospodarki oraz wojna w Ukrainie i wspólnej polityki wobec wojny rosyjsko ukraińskiej.Czytaj także: Wpadka prezydenta. Zapomniał nazwiska kandydata PiS– Od wielu miesięcy Polska szuka formuły łączącej państwa, które mają podobne, jeśli nie identyczne, stanowisko dotyczące tych spraw. Dobrze się składa, że akurat państwa frontowe mają tutaj politykę bardzo podobną. Która może i musi stać się polityka całej Unii Europejskiej i NATO – podkreślił.Dla ruszenia gospodarki kluczowe ceny energiiTusk skupił się też na kwestii gospodarki kontynentu. Jego zdaniem strategicznym zadaniem Europy jest postawienie na gospodarkę, która musi być siłą na świecie. Punktem wyjścia jest obniżenie cen energii.– Cieszę się, że moi dzisiejsi rozmówcy podzielają mój punkt widzenia. Musimy się obudzić w sensie gospodarczym. Gospodarka europejska musi na nowo stać się potęga wzrostu. Może stać się liderem w skali świata. Musimy zacząć od cen energii. Energia w Europie nie może być dwa razy droższa niż w Stanach Zjednoczonych czy Chinach. Każde państwo musi mieć energię konkurencyjną – zastrzegł premier i podkreślił, że podczas swojej prezydencji Polska musi temu sprostać.Czytaj także: 1 listopada wyjątkowy dla zielonej energii w Polsce. Ogromne nadwyżkiPodkreślał, że Europa powinna znaleźć „nowe źródła siły”, a ważnym celem jej polityki ma być „obudzenie ambicji europejskich”. Jego zdaniem kontynent „nie może mieć kompleksów” i „musi stać się samodzielny”.Zabezpieczenie wód BałtykuPolityk Koalicji Obywatelskiej odniósł się też do kwestii bezpieczeństwa krajów bałtyckich, a co za tym idzie także bezpieczeństwa Unii Europejskiej.– Wspólnie pracujemy nad linią obrony z państwami bałtyckimi przeciw agresji rosyjskiej. Będę przekonywał naszych partnerów o potrzebie zabezpieczania wód Bałtyku – mówił Tusk, tłumacząc jednocześnie, że zależy mu, aby kraje bałtyckie w tym zakresie współpracowały dokładnie tak samo, jak ma to miejsce w przypadku bezpieczeństwa przestrzeni powietrznej.Czytaj także: Kreml poszukuje gazu i ropy. Misja „Akademika Fiodorowa”Premier wezwał też do europejskiej jedności, bo jeśli Europa jest podzielona, to wtedy jest zagrożona rosyjskim imperializmem. Tusk powtórzył też swoje stanowisko w sprawie wspierania Ukrainy.– Nic o Ukrainie bez Ukrainy. Dzisiaj najskuteczniejszą ochroną polskich i europejskich granic jest wsparcie Ukrainy. Nie trzeba kochać Ukrainy, wystarczy chłodny skalkulowany interes – zaznaczył.