Pozwów przybywa. Grenlandia wypłaci odszkodowania piętnastu kobietom, które padły ofiarami przymusowej antykoncepcji – poinformował Eric Jensen minister finansów tego autonomicznego terytorium zależnego od Danii. Około 9 tysięcy kobiet, w tym 4,5 tysiąca Inuitek (dawniej nazywanych Eskimoskami), zostało przez władze duńskie od końca lat 60. do początku lat 90. XX wieku poddanych bez ich zgody zabiegowi umieszczenia wkładek domacicznych. Procederowi poddawano nawet 13-letnie dziewczynki.Kobiety twierdzą, że proceder mający na celu ograniczenie populacji rdzennej ludności na Grenlandii wywołał u nich fizyczne i psychiczne skutki uboczne. Mówią, że to „prawie sterylizacja”.Według lokalnych władz praktyka była kontynuowana jeszcze po 1991 roku, kiedy to Grenlandia przejęła kontrolę nad swoim systemem opieki zdrowotnej.Odszkodowania dla ofiarPiętnaście kobiet, które zostały poddane temu zabiegowi po 1991 roku, otrzymają odszkodowanie wynoszące około 300 tys. koron (40 tys. euro).Jensen podkreślił, że poszkodowane kobiety zostały potraktowane w sposób niedopuszczalny. Dodał, że w budżecie na przyszły rok przewidziano na odszkodowania z tego tytułu 4,5 mln koron (ponad 600 tys. euro).Wkrótce kolejne kobiety mogą otrzymać odszkodowanie. W Danii pozwy w tej sprawie złożyły 143 ofiary.Czytaj więcej: Odszkodowanie za antykoncepcję. Złożono zbiorowy pozew