Kreml zaprzecza. Rosyjska „lista egzekucyjna”, którą władze w Moskwie zaplanowały na wypadek zajęcia Ukrainy, obejmowała m.in. nauczycieli, weteranów wcześniejszych walk z Rosjanami, dziennikarzy i duchownych – poinformował generał Kyryło Budanow, szef wywiadu wojskowego Ukrainy (HUR). Na listach egzekucyjnych – według informacji przekazanych przez Budanowa – mieli znaleźć się nauczyciele języka ukraińskiego, literatury i historii, weterani operacji antyterrorystycznej, dziennikarze, naukowcy, pisarze, duchowni Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej i innych wyznań, którzy wspierali Ukrainę, osoby publiczne, politycy, szefowie organów państwowych i samorządowych.– Widzieliśmy przerażające masowe zbrodnie na obywatelach Ukrainy. Te fakty stały się znane całemu światu. Okrucieństwa popełnione przez rosyjskie siły zbrojne w Borodziance, Buczy, Hostomlu, Iziumie, Mariupolu i wielu innych ukraińskich miastach i miasteczkach pokazały, że te jednolite i skoordynowane działania opierały się na jasnych doktrynalnych postanowieniach rosyjskiej ludobójczej polityki, realizowanej przez rząd i dowództwo wojskowe – oświadczył szef HUR.Zobacz także: „Dwie warstwy ciał, ziemia, kopiec”. Szkolą Rosjan, jak kopać masowe grobyZbiorowe mogiłyPonadto, według Budanowa, przed pełnowymiarową inwazją na Ukrainę rosyjscy wojskowi otrzymali instrukcje dotyczące preferowanej lokalizacji zbiorowych mogił.Na początku lutego 2022 r. niemiecki dziennik „Bild” powiadomił o planach Władimira Putina wobec Ukrainy w przypadku inwazji. Jeden z ujawnionych wówczas scenariuszy obejmował zniszczenie ruchu oporu i stworzenie „obozów” dla Ukraińców sprzeciwiających się okupacji. Kreml nazwał te doniesienia „fikcją i fałszem”.Czytaj także: „Telefoniczna dyplomacja”. Tusk: To Putina nie zatrzyma