Rozliczanie klientów „fabryki faktur”. Tomasz K, były reprezentant Polski w piłce nożnej, usłyszał zarzuty kupienia fikcyjnych faktur, za sprawą których miał wyłudzić ponad 400 tys. zł. Jest jedną z sześciu osób zatrzymanych przez CBA w sprawie tzw. fabryki faktur, której organizatorzy wyniku doprowadzili Skarb Państwa do strat szacowanych na ponad mln zł. Dziennikarz „19:30” Marek Smółka poinformował w czwartek 21 listopada, że agenci CBA zatrzymali Tomasza K., byłego piłkarza reprezentacji Polski. Prok. Piotr Skiba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, ujawnił, że śledztwo to dotyczy „zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się wystawianiem i wprowadzaniem do obrotu fikcyjnych faktur VAT na ogromną skalę”. – W ramach prowadzonego procederu „fabryki faktur”, przedsiębiorcy wystawili w latach 2019–2022 nierzetelne faktury VAT, w wyniku których straty Skarbu Państwa szacowane są na ponad 56 mln zł – poinformował prok. Skiba. Vatsterzy oferowali przedsiębiorcom i osobom prywatnym sprzedaż faktur kosztowych wystawianych głównie za fikcyjne usługi. Dzięki temu nabywcy mogli występować o obniżenia wartości podatku. Czytaj także: CBA zatrzymało czterech przedsiębiorców kupujących nierzetelne faktury VAT 200 tys. zł za wolnośćJednym z klientów tej grupy miał być Tomasz K. Według prok. Skiby, wartość kupionych i użytych przez niego faktur wynosiła ponad 2,15 mln zł, co przełożyło się na wyłudzenie ponad 402 tys. zł podatku VAT. Prokurator zastosował wobec byłego piłkarza m.in. poręczenie majątkowe w wys. 200 tys. zł i dozór policji. Wśród pięciu pozostałych osób zatrzymanych w czwartek przez CBA znalazł się także księgowy Marek B. Miał on posłużyć się fikcyjnymi fakturami o wartości prawie 31 mln zł, dzięki czemu wyłudził 5,7 mln zł podatku. To już jedenasta realizacja w związku z tym śledztwem. Do tej pory zarzuty usłyszało 48 osób. Czytaj także: CBŚP dopadło kolejnych członków gangu. Wystawiali „lewe faktury” i „prali pieniądze”