Finał Billie Jean King Cup 2024. Włoskie tenisistki pokonały Słowaczki 2:0 w finale turnieju drużynowego Billie Jean King Cup, rozgrywanego w Maladze. To piąty w historii, a pierwszy od 2013 roku, triumf ekipy z Półwyspu Apenińskiego. Włoszkom, które w półfinale pokonały Polki 2:1, do tytułu wystarczyły dwa zwycięstwa w singlu. Najpierw Lucia Bronzetti wygrała z Viktorią Hruncakovą 6:2, 6:4, a tytuł przypieczętowała Jasmine Paolini, pokonując Rebeccę Sramkovą 6:2, 6:1.Najlepszy sezon włoskiej tenisistkiBlisko 29-letnia Paolini, która ma polskie korzenie, miała przełomowy sezon. Przed 2024 rokiem nigdy nie przebrnęła drugiej rundy w turnieju wielkoszlemowym, a w ostatnim półroczu dotarła do finału French Open (porażka z Igą Świątek) i Wimbledonu (przegrana z Czeszką Barborą Krejcikovą).W światowym rankingu awansowała na czwarte miejsce, natomiast w igrzyskach w Paryżu, w parze z Sarą Errani, wywalczyła złoty medal w deblu. Teraz była motorem napędowym włoskiej ekipy w BJKC. Nazwa rozgrywek, znanych wcześniej jako Fed Cup, została zmieniona na Billie Jean King Cup w 2020 roku, żeby uhonorować Amerykankę, 12-krotną triumfatorkę imprez wielkoszlemowych, która była w zwycięskiej ekipie USA w pierwszej edycji drużynowych zmagań w 1963 roku.Zobacz też: To już jest koniec. Rafael Nadal rozegrał ostatni mecz w karierze