82 proc. obywateli boi się aktów dywersji. Norwesko-rosyjska granica państwowa ma niecałe 200 kilometrów i biegnie na północnych krańcach naszego kontynentu. Ale mieszkańcy jednego z najbogatszych państw Europy obawiają się swojego sąsiada w coraz większym stopniu. Aż 82 proc. z nich boi się aktów dywersji ze strony Moskwy – wynika z badań uniwersytetu OsloMet. OsloMet pierwszy raz zbadał postawy Norwegów wobec Rosji i Rosjan tuż po rozpoczęciu pełnowymiarowej agresji Moskwy przeciwko Ukrainie w 2022 r. Po dwóch latach powtórzył badania, by dowiedzieć się, jak to postrzeganie się zmieniło.ZOBACZ TAKŻE: Norwegia stoi przed wielkim zagrożeniem? „Rosja jest silniejsza niż rok temu”Wśród Norwegów powoli, ale wyraźnie rośnie nieufność wobec Rosjan. O ile dwa lata temu dwie trzecie ankietowanych nie widziało powodu do podejrzewania ich o złe intencje, obecnie opinię tę podziela 58 proc. badanych. Jednocześnie coraz więcej Norwegów sprzeciwia się udzielaniu azylu rosyjskim poborowym, którzy uciekają za granicę przed mobilizacją – odsetek ten wzrósł z 23 proc. do 31 proc. w ciągu dwóch lat. Z 39 proc. do 48 proc. wzrosło przekonanie, że Rosjanie zbiorowo odpowiadają za napaść na Ukrainę.Choć 92 proc. ankietowanych uważa, że Rosja nie miała żadnych powodów do agresji na Ukrainę, zmienia się ich podejście do warunków, na których Ukraińcy mieliby zawrzeć pokój - w 2022 roku prawie trzy czwarte respondentów kategorycznie sprzeciwiało się oddaniu Moskwie okupowanych terenów, obecnie taki sprzeciw wyraziło 60 proc.Norwegowie chcą wspierać UkrainęZdaniem badanych wsparcie Ukrainy przez Norwegię powinno być kontynuowane – więcej broni chce wysyłać 84 proc. ankietowanych przy 13 proc. przeciwników udzielaniu dalszej pomocy.Aż 82 proc. badanych wskazało, że niepokoi ich możliwość aktów terroru ze strony Moskwy w ich kraju. Tyle samo uważa, że napaść Rosjan na Ukrainę zniszczyła relacje między nimi a Norwegami na pokolenia.Największy spadek zaufania i wzrost lęku odnotowano w regionie Finnmark, który ma bezpośrednią granicę z Federacją Rosyjską, a codzienne relacje były tam znacznie głębsze niż na południu kraju.„Tamtejsi mieszkańcy tłumaczyli nam, że czują żal, rozczarowanie, a nawet zdradę ze strony rosyjskiej” – powiedział Aadne Aasland z OsloMet gazecie internetowej Forskning.OsloMet to jeden z dwóch uniwersytetów w stolicy Norwegii. Uczy się na nim ponad 22 tys. studentów. Badania postaw Norwegów wobec Rosji i Rosjan zostały przeprowadzone w ramach projektu RE:Barents przez Instytut Badań Społecznych pod kierunkiem Marthe Handa Myhre i Aadne Aaslanda.