Głośna dyskusja w sieci. Przez wiele lat nikt nie mówił o tym głośno w kraju, który kultywuje siłę. Ostatnie wydarzenia w Chinach rozpoczęły dyskusję na temat zdrowia psychicznego społeczeństwa. To jeden z najmocniej cenzurowanych tematów przez tamtejszą władzę. W sieci uczestnicy rozmów mówią wprost: nie jest z nami najlepiej. W ostatnich dniach doszło do dwóch poważnych ataków w Chinach.Desperackie wybuchy agresji w ChinachW sobotę w mieście Wuxi na wschodzie kraju nożownik zabił 8 osób, a 17 ranił. Sprawcą okazał się 21-letni student Wuxi Vocational Institute of Arts and Technology. Mężczyzna miał tłumaczyć po zatrzymaniu, że chciał się zemścić za to, iż nie dostał dyplomu, oblał egzamin, a staż, na który trafił, okazał się słabo płatny.11 listopada natomiast w mieście Zhuhai na południu doszło do najbardziej krwawego ataku w Chinach od dekady. 62-latek wjechał w tłum ludzi, zabijając 35 osób i raniąc 43. Sprawca chciał wziąć odwet za to, że jego zdaniem źle podzielono majątek podczas rozwodu.Wcześniej, w październiku, policja aresztowała 50-latka, który zaatakował nożem w pobliżu szkoły podstawowej w Pekinie. Rannych zostało wtedy 5 osób, w tym 3 dzieci. We wrześniu inny nożownik zamordował na przedmieściach Szanghaju trzy osoby i ranił 15. W tym roku doszło w sumie do 6 podobnych ataków.CZYTAJ TEŻ: Chińska ekspansja obejmuje kolejny kraj. Tym razem w Ameryce Południowej„Masowa zemsta na społeczeństwie”Te wydarzenia sprowokowały dyskusję na temat zdrowia psychicznego w Chińczyków. Co prawda debata w sieci jest mocno ocenzurowana, to – jak pisze Reuters – jeden najbardziej niewygodnych dla rządu tematów. Jednak pokazuje, że mieszkańcy tego kraju zaczęli zauważać problem i głośno o nim mówić. Stres, presja związana ze spowolnieniem gospodarczym oraz fakt, że młodzi ludzie znajdą się w gorszej sytuacji niż wcześniejsze pokolenia, które skorzystały na szybkim rozwoju Chin – to najczęściej wskazywane źródła pogorszenia sytuacji. Tytuł jednego z wątków dyskusji – „Śmieciowy czas historii” – najlepiej pokazuje, jak Chińczycy patrzą na swoją obecną sytuację i przyszłość.Qu Weiguo, profesor Uniwersytetu Fudan, powiedział Reutersowi, że niedawne przypadki „masowej zemsty na społeczeństwie” w Chinach mają pewne cechy wspólne: podejrzani znajdujący się w niekorzystnej sytuacji, wielu z problemami psychicznymi, którzy uważają, że zostali potraktowani niesprawiedliwie i którzy czują, że nie mają innego sposobu, aby zostać wysłuchanym.„Ważne jest, aby ustanowić siatkę bezpieczeństwa socjalnego i mechanizm poradnictwa psychologicznego, ale aby zminimalizować takie przypadki, najskuteczniejszym sposobem jest otwarcie kanałów publicznych, które mogą monitorować i ujawniać użycie władzy” – napisał Qu na chińskiej platformie mediów społecznościowych Weibo. Wpis został jednak szybko usunięty przez cenzurę.Po ostatnich atakach prezydent Xi Jinping wezwał lokalną policję do „wzmocnienia kontroli ryzyka”. Funkcjonariusze mieliby typować osoby zagrożone dokonaniem ataku. CZYTAJ TEŻ: WHO apeluje: Wspieraj swoje zdrowie psychiczne w pracy