Ekspresowe tempo prac nad zmianą przepisów. Kolejne dziecko poniosło śmierć w związku z prawdopodobnym zatruciem trutką na szczury. Wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak zapowiada zmiany przepisów i natychmiastowe działania, mające na celu uniknięcie kolejnych tragedii. W rozmowie z portalem TVP.Info asystent Kołodziejczaka Juliusz Pająk przekazał, że w ostatnim czasie wskutek zatrucia zginęło pięcioro dzieci – w tym troje w ostatnich dniach.Zapowiedział wdrożenie obostrzeń związanych ze sprzedażą tego typu środków.Zawiadomienie do prokuraturyPająk poinformował, że podległy wiceministrowi Kołodziejczakowi departament złoży zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa ominięcia przepisu zbywania tego produktu osobom tylko po przeszkoleniu.– Niektórzy sprzedawcy, którzy prowadzą sprzedaż internetową, pobierali tylko poświadczenie w treści aukcji na Allegro, co w naszej opinii jest ominięciem prawa i przekazujemy to prokuraturze do wyjaśnienia – wskazał masz rozmówca.Ekspresowe tempo prac nad zmianą przepisów– Na pewno zostanie wysłany okólnik do wszystkich dystrybutorów, że od momentu przeczytania tego pisma sprzedaż tego produktu w taki sposób jak do tej pory będzie traktowana jako ominięcie prawa i będzie to zgłaszane do prokuratury – podkreślił.Poinformował również, że trwają przyspieszone ekspresowe prace nad zmianą przepisów. – To będzie musiało potrwać – będzie tworzony rejestr podmiotów, które są przeszkolone i mają prawo do użycia tego środka. Dystrybutorzy będą mieli dostęp do tej listy i tylko po zweryfikowaniu osoby, która chce to nabyć, będą mogli taki środek sprzedać. Zawężamy mocno przepisy – wyjaśnił.Juliusz Pająk zapowiedział również, że wiceminister Kołodziejczak prawdopodobnie poruszy ten temat na Radzie Ministrów w celu ustalenia, czy nie należy wymóc od dystrybutorów natychmiastowe wstrzymanie dystrybucji tego środka.– Chcemy zrobić maksymalnie dużo, żeby osoby, które używają tego środka i robią to nieświadomie, nie miały możliwości zrobić komuś krzywdy – podkreślił.Kołodziejczak: Ten środek niesie śmierćW rozmowie z TVP Info wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak powiedział, że ten środek chemiczny może trafiać tylko w ręce przeszkolonych osób.– To jest środek, który tworzy wręcz komorę gazową, zabija komórki, zwierzęta i ludzi – powiedział, dodając, że pomieszczenie, w którym rozłożono taki środek, jest jak komora gazowa.„Nie będzie zmiłuj się”Polityk ostro skrytykował sprzedawców, którzy nie dokonują odpowiedniej weryfikacji kupujących i zapowiedział konsekwencje. Zdaniem wiceszefa resortu rolnictwa doszło do naruszenia art. 28 ustawy o ochronie roślin. – Według mnie ten paragraf nie został dochowany przez sprzedawców, którzy weryfikują, czy ktoś ma uprawnienia tylko przez kliknięcie w internecie – powiedział, dodając, że sprawdzi to prokuratura.– Ci którzy nie przestrzegali prawa, powinni mieć odebrane licencje na sprzedaży – mówił Kołodziejczak. – Nie będzie ustępstw, miękkiej gry. Nie będzie zmiłuj się – podkreślił.Wiceminister apeluje o zwrot trutki i butelek po niejKołodziejczak zwrócił uwagę na fakt, że są osoby, które kupiły ten środek rok czy dwa lata temu i dziś chcą stosować ten środek. Zaapelował, by ten środek, a także puste butelki po nim zwrócili do sklepu, w którym został nabyty lub do Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa.Zapowiedział również, że spotka się z szefem Głównego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa. – Będziemy weryfikować, czy GIORIN zrobił wszystko, co możliwe, by środki ostrożności były zachowane – wskazał.