„Nie ma nic za darmo”. Północnokoreańscy żołnierze zostali wysłani na front w Ukrainie. Sekretarz generalny NATO Mark Rutte podczas spotkania z amerykańskim sekretarzem stanu Antonym Blinkenem powiedział, że w zamian za to wsparcie Rosja przekazuje Korei Północnej technologię i uzbrojenie. Blinken podkreślał, że dalsze wsparcie Ukrainy jest kluczowe dla bezpieczeństwa USA i Europy. Rutte dodał, że Korea Północna nie jest jedynym reżimem zaangażowanym w rosyjską agresję w Ukrainie, ponieważ od pewnego już czasu wiadomo, że sankcje nałożone na Rosję obchodzą m.in. Chiny, które wspierają Moskwę, oraz Iran, który dostarcza jej drony i broń.ZOBACZ TAKŻE: Uwaga na fałszywe informacje. Szef NATO nie groził wyrzuceniem USA„To wzmacnia potencjał Putina”– To wszystko wzmacnia potencjał Putina do wojny z Ukrainą. Ale nie ma nic za darmo, bo Rosja płaci za te dostawy bronią, technologią i przekazując pieniądze – mówił Rutte dodając, że wzmacnianie tych państw jest zagrożeniem zarówno dla Europy, jak i USA oraz części państw azjatyckich.Szef NATO spotkał się w Brukseli z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem, by omówić wspieranie Ukrainy w obliczu drugiej prezydentury Donalda Trumpa.Wsparcie dla UkrainyBlinken podkreślił, że dalsze wspieranie Ukrainy jest kluczowe dla bezpieczeństwa zarówno USA, jak i Europy. Zapewnił, że w najbliższych miesiącach administracja Stanów Zjednoczonych będzie kontynuować to wsparcie.Blinken powiedział w siedzibie NATO w Brukseli, że odbył bardzo produktywną rozmowę z sekretarzem generalnym Sojuszu Markiem Rutte w sprawie dalszego wspierania Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji.Polityk zauważył, że sytuacja na froncie stała się bardziej poważna, odkąd Korea Północna wsparła Rosją swoimi żołnierzami. – To wymaga zdecydowanej odpowiedzi i my jej udzielimy – zapewnił.Sekretarz stanu w trakcie jednodniowej wizyty w stolicy Belgii ma się też spotkać z szefem unijnej dyplomacji Josepem Borrellem i kandydatką na jego następczynię Kają Kallas.