Zmiany wchodzą w życie 9 grudnia. Już nie tylko Niemcy, ale także Holandia ma dość nielegalnej imigracji. Od 9 grudnia rząd w Amsterdamie zamierza wprowadzić zaostrzone kontrole graniczne. Działanie ma charakter okresowy. Kontrole na granicach stanowią element zaostrzonej polityki azylowej. Rząd chce w ten sposób zwalczać przemyt ludzi i nielegalną imigrację. Mają być one prowadzone przez sześć miesięcy. Na razie nie wiadomo jak intensywne będą, gdyż żandarmeria wojskowa nie przewiduje zatrudniania nowych osób do ich prowadzenia.Rząd tłumaczy, że kontrolowanie granic doprowadzi do ograniczenia liczby nielegalnych imigrantów. Zatrzymywane będą m.in. osoby, którym w Holandii nie przysługuje azyl, bo wcześniej poprosiły o niego w innym kraju.Zobacz także: Premier jedzie do Brukseli. Migracja głównym tematem europejskiego szczytuZ rządowych decyzji niezadowolone są przygraniczne gminy, w tym Zelandia. Portal Omroep Zeeland pisze, że kontrole ograniczą „kwitnące życie przygraniczne”. Będą miały też negatywny wpływ na życie osób, które np. mieszkają w Holandii, a pracują w Niemczech.