Kilkadziesiąt osób na marszu we Wrocławiu. Marsz Wzajemnego Szacunku przeszedł przez Wrocław. W zorganizowanym w 86. rocznicę Nocy Kryształowej wydarzeniu uczestniczyło kilkadziesiąt osób. – Mówiąc nigdy więcej mieliśmy nadzieję, że wielka tragedia nigdy się już nie wydarzy; myliliśmy się, nienawiść ciągle zbiera swoje żniwo – powiedziała przewodnicząca Gminy Wyznaniowej Żydowskiej we Wrocławiu Klara Kołodziejska-Połtyn.Jak podkreśliła, antysemityzm „był zawsze”. – On tylko rośnie; rośnie w momentach, kiedy mu się na to pozwala – zaznaczyła Kołodziejska-Połtyn. Zwróciła uwagę, że „nienawiść nie hamuje i nie kończy się na Żydach". "To się tylko od Żydów zaczyna” – podkreśliła.Zobacz także: Berlin. Propalestyńskie hasła na pomniku upamiętniającym opór przeciw HolokaustowiMarsz wyruszył spod Synagogi pod Białym Bocianem i zakończył się pod pomnikiem upamiętniającym spaloną podczas Nocy Kryształowej synagogę przy ul. Łąkowej.Spalone synagogi, zamordowani ludzieWicewojewoda dolnośląski Piotr Kozdrowicki przypomniał, że podczas Nocy Kryształowej zniszczono lub spalono co najmniej 1,4 tys. synagog, 7,5 tys. sklepów, domów, warsztatów oraz fabryk, zamordowano co najmniej 91 osób, a tysiące kolejny aresztowano i osadzono w Dachau i Buchenwaldzie.Konsul generalny Niemiec we Wrocławiu Martin Kremer również mówił o wydarzeniach sprzed 86 lat. – Podczas Nocy Kryształowej moi rodacy rozpętali przerażającą falę przemocy wobec Żydów. Ta noc stoi przed nami jako pomnik nie tylko dla ofiar, które doświadczył niewyobrażalnego cierpienia, ale także jako przypomnienie jak krucha jest ludzka godność i pokój – właśnie jak kryształ – powiedział Kremer.Noc Kryształowa to pogrom ludności żydowskiej w Niemczech, który miał miejsce w nocy z 9 na 10 listopada 1938 r. Do pogromów, które miały zorganizowany charakter, doszło też w wielu miastach ówczesnego Dolnego Śląska.