Pierwszy taki atak. Drony zaatakowały port w Kaspijsku, gdzie znajdują się statki Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej. Portal Ukrainska Pravda zwraca uwagę, że po raz pierwszy atak na flotę wroga nastąpił na Morzu Kaspijskim. Źródło w służbach wywiadowczych przekazało, że podczas innowacyjnej operacji specjalnej po raz pierwszy skutecznie zaatakowano rosyjską flotyllę na Morzu Kaspijskim. Odległość od granicy państwowej Ukrainy do miejsca docelowego wynosi około 1500 kilometrów.Atak przeprowadzono w środę 6 listopada. Trafione zostały co najmniej dwa obiekty. Według doniesień, wśród celów znalazły się okręty rakietowe Tatarstan i Dagestan, uszkodzone mogły zostać także małe okręty rakietowe projektu 21631. Najpewniej w wyniku ataku zawieszono działalność lotniska w Machaczkale.Ukrainska Pravda podaje, że w zaatakowanym porcie stacjonują siły nadbrzeżne, w tym jednostki morskie. Ustalono, że Flotylla Kaspijska przeprowadziła ataki rakietowe na Ukrainę, zaś 177. Pułk Piechoty Morskiej brał udział w bitwach w obwodach chersońskim i zaporoskim. Rosyjski portal Baza w Telegramie twierdzi, że w nalocie ranna została 16-letnia dziewczyna, która rzekomo znajdowała się w pobliżu.Ogromne straty RosjanSztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy przekazał, że minionej doby na froncie doszło do około 140 starć bojowych, przy czym Rosjanie skoncentrowali większość ataków w pobliżu Pokrowska i Kurachowego na Donbasie (odpowiednio 33 i 56). Wyeliminowano 1250 żołnierzy wroga (zabitych i rannych; około 702 900 od początku pełnoskalowej agresji) oraz między innymi 6 czołgów (9214), 11 opancerzonych wozów bojowych piechoty (18 592) i 20 systemów artyleryjskich (20 170) i 2 systemy przeciwlotnicze (996).Czytaj więcej: Tak wielkich strat na froncie Rosjanie nie ponosili od dwóch lat