Były premier gościem wieczoru wyborczego „Gra o Amerykę 2024”. Były premier Leszek Miller gościem wieczoru wyborczego „Gra o Amerykę 2024”. Zwykle sytuacja, kto wygrywa wybory prezydenckie, klaruje się w nocy czasu waszyngtońskiego, czyli rano czasu obowiązującego w Polsce. Jeśli jednak różnice pomiędzy kandydatami są minimalne, wskazanie zwycięzcy może potrwać nawet kilka dni. Czytaj więcej: Amerykanie głosują. Relacja na żywo z wyborów w USATakże zdaniem Leszka Millera, który był gościem wieczoru wyborczego „Gra o Amerykę 2024” w TVP Info, rozstrzygnięcie nie nadejdzie szybko. Miller: Trump będzie dążył do rozejmu na Ukrainie– Jeśli popatrzymy z tej (europejskiej – red.) strony, to właściwie obojętne, kto zostanie wybrany. Czy prezydent Trump, czy prezydent Harris, staną dokładnie przed tymi samymi wyzwaniami – powiedział były premier.Jego zdaniem kandydat Republikanów będzie starał się spełnić swoją obietnicę – czyli osiągnąć kompromis i „zamrozić” wojnę na Ukrainie. – Jaki on będzie, nikt nie wie. Raczej będzie to jakaś forma rozejmu. To o tyle dobre, że w końcu przestaną ginąć ludzie. Najgorsze to, co jest na Ukrainie, że inaczej niż w grach komputerowych – ludzie giną naprawdę – powiedział gość TVP Info. Zobacz także: „Dwóch rzeczy jestem pewny”. Eksperci o wynikach wyborów w USA