„Rachunek krzywd do wyrównania”. – Jestem gotów startować w wyborach prezydenckich i nie odpuszczę – zadeklarował wiceszef PO, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. – Nie ma co owijać w bawełnę, bo to pytanie przez cały czas się pojawia, czy jestem gotów do tego, żeby startować w wyborach prezydenckich. Więc jestem gotów i nie odpuszczę. I nie odpuszczę, bo w 2020 roku podjąłem pewne zobowiązanie w imieniu was wszystkich – powiedział Trzaskowski podczas spotkania z elektoratem w Aleksandrowie Łódzkim. Trzaskowski dodał, że są ku temu nie tylko warunki, ale także „rachunek krzywd do wyrównania”. – Jeżeli tylko moje koleżanki i koledzy w Koalicji Obywatelskiej potwierdzą, kto będzie kandydatem naszym, to ja jestem gotów – dodał Trzaskowski. Dodał, że Polska będzie potrzebować prezydenta, który jest odpowiedzialny – kiedy trzeba, potrafi ugryźć się w język i przede wszystkim „nie mówi tylko o sobie, ale słucha ludzi”.Kiedy poznamy kandydata KO?Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Polski ma zostać ogłoszony 7 grudnia. Premier Donald Tusk zapowiedział, że to nie będzie on. W ostatnim czasie spotkania w różnych miejscach kraju odbywają politycy KO – Trzaskowski oraz szef MSZ Radosław Sikorski. Według medialnych doniesień jeden z nich będzie kandydatem KO na prezydenta.Zobacz też: Trzaskowski czy Sikorski – kto ma większe szanse w wyborach prezydenckich?