Piłkarz utonął w rzece. Były bramkarz reprezentacji Polski niesłyszących, Mateusz Hempe, utonął w rzece, gdy próbował wyciągnąć z niej piłkę – informuje TVP Sport. Tragedia miała miejsce w trakcie treningu trzecioligowej Noteci Czarnków. Bramkarz Mateusz Hempe wszedł do rzeki niedaleko boiska treningowego, by wyciągnąć z niej piłkę. Niestety silny nurt porwał 32-latka. W poszukiwaniach mężczyzny brali udział policjanci oraz nurek. Po dwóch godzinach ciało piłkarza wyłowiono z rzeki.Mateusz Hempe występował w klubie z Wielkopolski od 2011 roku. Poza tym był reprezentantem Polski niesłyszących. Grał również na pozycji bramkarza w futsalu.„Nigdy nie będziemy gotowi na takie wiadomości.... Reprezentacja Polski Niesłyszących straciła bardzo oddanego zawodnika Mateusza Hempe. Wieloletni Reprezentant Polski Niesłyszących w piłce nożnej i futsalu na pozycji bramkarza” – czytamy na oficjalnym profilu reprezentacji Polski niesłyszących w piłce nożnej.Zobacz także: Nie żyje były piłkarz Arsenalu. Miał 54 lata