Sprzedaż rozpocznie się 2 grudnia. Smutny koniec biznesu milionera. Komornik sądowy z Lublina ogłosił licytację pakietu akcji spółki Manufaktura Piwa Wódki i Wina, której prezesem jest Janusz Palikot. Sprzedaż rozpocznie się 2 grudnia, a cena wywoławcza to ponad 1,1 mln zł. Aukcja odbędzie się przez internet. Z informacji w rejestrach KRS wynika, że siedziba firmy mieści się przy ul. Chmielnej 2 w Warszawie. Wysokość kapitału zakładowego wynosi 554 249,40 zł. Firma zajmuje się, zgodnie z deklaracją, głównie produkcją piwa.Osiem zarzutów PalikotaJanusz Palikot, Przemysław B. i Zbigniew B. zostali zatrzymani 3 października przez CBA w Lublinie i w Biłgoraju. Palikot usłyszał osiem zarzutów, w tym siedem dotyczących oszustwa i jeden przywłaszczania mienia. Zarzuty oszustwa usłyszeli też jego współpracownicy – Przemysław B. i Zbigniew B. Przemysław B. ma dodatkowo odpowiedzieć za przywłaszczenia mienia.Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 mln zł, a wszystko to w związku z działalnością spółek należących do podejrzanych. Zarzuty dotyczą lat 2019-2023.Czytaj więcej: Palikot obiecuje spłatę długów. Nie czuje się winnyŚwietne wyniki tylko w ofercieWedług prokuratury, w dokumentach ofertowych, dotyczących zarówno emisji akcji, jak i kampanii pożyczkowych, przedstawiono nieprawdziwe, wprowadzające w błąd informacje na temat sposobu wykorzystania pieniędzy inwestorów oraz co do rzeczywistej kondycji finansowej spółek.– Zainwestowane środki nie były przeznaczane na cele wskazane w dokumentach emisyjnych, a zostały wydane na pokrycie wcześniejszych zobowiązań spółek z Grupy Kapitałowej, które były w złej sytuacji finansowej – podała prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z biura prasowego Prokuratury Krajowej, prokurator Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji we Wrocławiu.Zarzut przywłaszczenia dotyczy napojów alkoholowych o łącznej wartości ponad 5 mln zł. – Podejrzani w związku z umową o współpracy zawartą z jedną ze spółek przechowywali w swoich magazynach napoje alkoholowe, po rozwiązaniu umowy nie zwrócili towaru i sprzedali go podmiotom zewnętrznym – dodała prokurator.W areszcie do 2 grudniaPodejrzani złożyli wyjaśnienia, ale śledczy nie zdradzają ich treści. Najsurowsza kara, jaka grozi za czyny zarzucane Palikotowi to 20 lat pozbawienia wolności.Sąd Okręgowy we Wrocławiu zdecydował w ubiegłym tygodniu, że były polityk pozostanie w areszcie bez możliwości zwolnienia go za kaucją. Wcześniej sąd pierwszej instancji orzekł, że Palikot będzie mógł opuścić areszt po wpłaceniu 1 mln zł kaucji. Zażalenia od tej decyzji złożyła obrona oraz prokuratura. Biznesmen nie przyznaje się do postawionych mu zarzutów.CZYTAJ TEŻ: Senior podejrzany o kierowanie gangiem. Szajka rozbita przez CBŚP