Okoliczności wyjaśnia prokuratura. W rzece Pasłęka w Braniewie (woj. warmińsko-mazurskie) znaleziono zwłoki oficera Wojsk Obrony Terytorialnej. Do zdarzenia doszło miesiąc temu, ale dotąd armia nie informowała o tragedii. Ciało Łukasza Z. leżało mniej więcej metr pod lustrem wody. Według ustaleń dziennikarzy „Rzeczpospolitej” śmierć żołnierza nie była związana z wykonywaniem zadań służbowych. Nastąpiła w czasie wolnym od służby. Śledztwo w sprawie prowadzi wydział do spraw wojskowych Prokuratury Rejonowej Olsztyn Południe. Śledczy nie mają jeszcze opinii biegłych w sprawie przyczyn śmierci żołnierza. Nic nie wskazuje jednak, aby do śmierci oficera mogły przyczynić się osoby trzecie. Śledztwo jest prowadzone o czyn z artykułu 155. Kodeksu karnego, który dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci człowieka.Tragiczna śmierć oficera WOTŁukasz Z. od stycznia 2024 roku był żołnierzem zawodowym w 43. Batalionie Obrony Pogranicza w Braniewie podległym 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej. Z opinii służbowej otrzymał ocenę bardzo dobrą. Bliskim zmarłego żołnierza zapewniono wsparcie i opiekę psychologiczną, z której rodzina skorzystała.Dziennik przypomina, że to drugie postępowanie prowadzone przez olsztyńską prokuraturę w sprawie śmierci żołnierza z Braniewa. 4 czerwca na ogólnodostępnym parkingu przy 9. Braniewskiej Brygadzie Kawalerii Pancernej znaleziono zwłoki 44-letniego starszego szeregowego Mariusza M., żołnierza tej jednostki. W tym przypadku śledztwo jest prowadzone o czyn z artykułu 151. w sprawie doprowadzenia namową lub poprzez udzielenie pomocy do targnięcia się na swoje życie przez Mariusza M.Wojskowy telefon zaufania„Rzeczpospolita” pisze, że do tragedii z udziałem żołnierza z braniewskiej brygady pancernej doszło też 26 stycznia 2022 roku w Białowieży. Znaleziono wtedy 22-letniego żołnierza z raną postrzałową głowy.Z danych MON wynika, że w pierwszym półroczu tego roku doszło do 11 samobójstw wśród żołnierzy. W lutym tego roku resort obrony uruchomił wojskowy telefon zaufania 800 300 311. Czytaj też: Litwini masowo zaciągają się na ochotnika do wojska