Gruzińskie Marzenie rządzi. Cudu związanego z głosowaniem w Gruzji nie będzie. Tamtejsza Centralna Komisja Wyborcza (CKW) podjęła co prawda decyzję o ponownym przeliczeniu części głosów oddanych w sobotnich wyborach parlamentarnych, ale niewiele to zmieniło. Oznacza to, że nadal rządzić będzie prorosyjska partia Gruzińskie Marzenie. Według CKW ponowne przeliczenie ok. 14 proc. głosów nie zmieniło istotnie ogłoszonych wcześniej wyników – poinformowała agencja AFP. Okręgowe komisje wyborcze ponownie liczyły głosy z pięciu lokali w każdym z okręgów wyborczych. Lokale wybrano drogą losowania. „Ostateczne szacunki zmieniły się tylko nieznacznie w 9 proc. lokali wyborczych objętych ponownym liczeniem głosów” – poinformowała w oświadczeniu CKW.Gruzińska policja poinformowała o zatrzymaniu dwóch osób za dorzucanie głosów do urny podczas sobotnich wyborów parlamentarnych. Wśród zatrzymanych jest wiceszef władz miasta Marneuli na południu kraju, zamieszkanego w większości przez Azerów. Gruzińskie media opublikowały kilka dni temu nagranie z jednego z tamtejszych lokali wyborczych, na którym widać mężczyzn wrzucających garść kart do urny. Głosowanie w lokalu przerwano, a wyniki tamtejszego głosowania unieważniono. Zatrzymanym grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.Opozycja i prezydentka Salome Zurabiszwili nie uznają wyników wyborówGruzińska opozycja i prozachodnia prezydentka Salome Zurabiszwili nie uznają wyników sobotnich wyborów parlamentarnych. Siły opozycyjne domagają się też rozpisania ponownych wyborów, które miałyby zostać przeprowadzone pod auspicjami „międzynarodowej administracji”, a nie gruzińskiej CKW.Prokuratura generalna poinformowała o wszczęciu 47 spraw karnych w związku z możliwymi przestępstwami popełnionymi w okresie przedwyborczym i w dniu wyborów.Zobacz także – Oficjalne wyniki: Gruzińskie Marzenie kończy europejskie marzeniaZurabiszwili powiedziała, że nie zamierza stawić się w prokuraturze, dokąd wezwano ją w celu złożenia zeznań. – To prokuratura powinna znaleźć dowody fałszerstw wyborczych, opierając się na informacjach zebranych przez obserwatorów i świadków – oświadczyła prezydent Gruzji.