Są jednak warunki. Zbliża się długi weekend związany z dniem Wszystkich Świętych i Zaduszkami. Dla wielu osób to dobry okres, by podreperować budżet. Znicze, kwiaty – handel przed cmentarzami kwitnie. Dorobić można nawet bez własnej działalności, ale są pewne warunki. Wielu sprzedawców szykowało się na Wszystkich Świętych od tygodni lub nawet miesięcy. Jak podaje serwis prawo.pl, nie trzeba prowadzić własnej działalności zarejestrowanej w CEIDG, by móc w tym okresie dorobić. Przy cmentarzu zgodnie z prawem Jak wiadomo, przełom października i listopada wokół cmentarzy potrafi dać spory zastrzyk finansowy. Tu jednak trzeba uważać, bo dorabianie bez prowadzenia firmy ma swoje ograniczenia. Trzeba bowiem dochować pewnych warunków. Najważniejszy: nie przekroczyć 3225 złotych brutto miesięcznego przychodu. Tyle bowiem od lipca 2024 roku wynosi kwota pozwalająca na prowadzenie tzw. działalności nierejestrowanej (wyliczana jako 75 proc. kwoty minimalnego wynagrodzenia). To i tak znacznie więcej niż w latach poprzednich. W 2023 roku było to 2700 zł, a dwa lata temu – zaledwie 1505 zł. Zobacz także: „Nieboszczyk nie straszy”. Kulisy zawodu grabarza-pogrzebnikaPlusy i minusy uproszczonego handlu na Wszystkich ŚwiętychSerwis prawo.pl wylicza przy tym kolejne obowiązki. Wśród nich m.in. konieczność prowadzenia uproszczonej ewidencji sprzedaży, rozliczenie PIT-36 po zakończeniu roku podatkowego czy wystawianie faktury/rachunku, jeśli takiego dokumentu zażąda klient. Plusy są jednak bezsporne: nie trzeba zgłaszać działalności w CEIDG, urzędzie skarbowym i GUS, a co być może najważniejsze – nie trzeba opłacać składek ZUS ani odprowadzać VAT. O tym trzeba pamiętać„Jeśli ktoś przekroczy miesięczny limit przychodu, to jego działania zostaną uznane za działalność gospodarczą. Od momentu przekroczenia limitu przychodu jest siedem dni na zarejestrowanie firmy w CEIDG” – przestrzega serwis prawo.pl. Zobacz także: W tym roku trzeba głębiej sięgnąć do portfela. O tyle podrożały znicze