Pojmano dwóch gangsterów. „Łowcy cieni” CBŚP zatrzymali w stolicy dwóch gangsterów poszukiwanych listami gończymi i ENA. Jeden z nich ukrywał się w mieszkaniu, w którym policjanci znaleźli blisko 1,2 mln zł i 35 tys. dolarów w gotówce. 35-letni Sebastian B. został skazany na 6,5 roku więzienia za handel znacznymi ilościami narkotyków. Nie zamierzał jednak odsiadywać tego wyroku, a jako że przed sądem odpowiadał z wolnej stopy, to po wyroku po prostu zniknął. Wkrótce listy gończy wydały za nim sądy w Kielcach i Lublinie. Poszukiwaniami handlarza narkotykami zajęli się funkcjonariusze Wydziału Operacji Pościgowych CBŚP, znani lepiej jako „Łowcy cieni”. Ich zadaniem jest tropienie sprawców najpoważniejszych przestępstw lub tych, którzy ukrywają się najdłużej. Czytaj także: „Łowcy cieni” CBŚP dopadli sprawcę brutalnego napadu na jubilera„Łowcy” ustalili, że Sebastian B. znajduje się w wynajmowanym mieszkaniu w Warszawie. Gdy weszli do lokalu byli w szoku. Poza ściganym znajdowało się w nim jeszcze dwóch mężczyzn w wieku 32 i 36 lat, kilogram narkotyków oraz prawdziwa fortuna. – Policjanci zabezpieczyli blisko 1,2 mln zł oraz 35 tys. dolarów w gotówce. Pieniądze zostały przesłane do analizy, w związku z podejrzeniem co do ich autentyczności – powiedział portalowi TVP.Info podkom. Krzysztof Wrześniowski, rzecznik CBŚP. Cała trójka mężczyzn przebywających w lokalu została zatrzymana. Sebastian B. trafił do stosownego zakładu karnego, aby odsiedzieć zasądzony wyrok. Wkrótce może go czekać kolejnych kilka lat więzienia za posługiwanie się fałszywymi dokumentami oraz posiadanie znacznych ilości narkotyków.Czytaj także: Odkrywamy tajniki pracy policyjnych „łowców cieni” [REPORTAŻ] Kolejnym zatrzymanym przez „Łowców Cieni” był 39-letni Adam M., poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania oraz listem gończym wydanym przez Sąd Okręgowy w Siedlcach m.in. za paserstwo. Mężczyzna ukrywał się od 2018 r. Regularnie zmieniał kryjówki, choć przebywał głównie we Włoszech i Polsce. Adam M. wpadł, kiedy chciał się zabawić w jednym ze stołecznych klubów. Dobrą zabawę uniemożliwiło mu pojawienie się „łowców”. Jakby tego było mało przy poszukiwanym znaleziono niewielkie ilości kokainy, za co czeka go kolejna sprawa przed sądem.